Kapitalny początek przygody Yusufa Yazıcıego w CSKA Moskwa. Turek pobił rekord sprzed siedmiu lat

2022-03-22 20:25:46; Aktualizacja: 2 lata temu
Kapitalny początek przygody Yusufa Yazıcıego w CSKA Moskwa. Turek pobił rekord sprzed siedmiu lat Fot. Alizada Studios / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Championat.com

Yusuf Yazıcı w trwającym sezonie nie potrafił odnaleźć się w Lille OSC pod wodzą Jocelyna Gourvenneca. Kiedy jednak trafił do CSKA Moskwa, z miejsca stał się liderem drużyny, a dziś dzierży rekord bramek wśród obcokrajowców w pierwszych meczach po przyjściu do Priemjer-Ligi.

Ofensywny pomocnik bądź skrzydłowy w poprzedniej kampanii prezentował się na tyle dobrze, że na swojej liście życzeń umieścił go AC Milan. Do transferu jednak nie doszło, a po zmianie na ławce trenerskiej w ekipie „Mastifów” Turek nie był tym samym piłkarzem co wcześniej.

Aby zatem poprawić swoje położenie i jak najlepiej przygotować się do mundialowych baraży, 25-latek postanowił zmienić klub w styczniu.

Po Turka zgłosiło się CSKA Moskwa, a zawodnik dał „zielone światło” na sfinalizowanie operacji, w ramach której został on wypożyczony do 30 czerwca z opcją kupna opiewającą na kwotę 12 milionów euro. Trzy miesiące później nikt nie ma wątpliwości, że należy pozyskać go na stałe.

Yusuf Yazıcı już na początku swojej przygody z rosyjską piłką oznajmił, że czuje się doskonale i jest gotów dać z siebie wszystko. Wtedy niewiele osób przykładało wagę do tych słów, ale z pewnością nie był to pusty frazes.

Lewonożny gracz w debiucie przeciwko Spartakowi Moskwa zanotował kapitalne trafienie po strzale z rzutu wolnego. Piłkę do siatki pakował także w następnych konfrontacjach: z FK Niżny Nowogród, Lokomotiwem Moskwa oraz Rubinem Kazań. W tym ostatnim starciu popisał się on hat-trickiem.

[gol strzelony ze Spartakiem od 1:54]

Jak informuje Championat.com, jeszcze żaden obcokrajowiec w historii rosyjskiej ekstraklasy nie mógł pochwalić się takim bilansem goli w pierwszych spotkaniach, jak reprezentant Turcji. Yusuf Yazıcı przebił wyczyn Ablaye’a Mbengue, który w trzech meczach rozegranych w maju 2015 roku zdobył cztery bramki.

Przygoda 38-krotnego reprezentanta Turcji z „Końmi” zaczyna się zatem w znakomity sposób, a to wszystko u progu rywalizacji półfinałowej w ścieżce C baraży do Mistrzostw Świata 2022 z Portugalią. Z Yazıcım w tak wysokiej formie Cristiano Ronaldo i spółka na pewno mają się czego obawiać.