Kapustka i Rakeļs opuszczą Cracovię? Prezes klubu dementuje
2016-01-14 14:07:29; Aktualizacja: 8 lat temuPrezes Cracovii Janusz Filipiak skomentował doniesienia transferowe związane z klubem.
"Pasy" do tej pory nie przeprowadziły żadnego transferu - podpisana niedawno umowa z rumuńskim obrońcą Florinem Bejanem wejdzie w życie dopiero 1 lipca. Niebawem klub oficjalnie ogłosi pozyskanie Huberta Adamczyka z Chelsea. Wychowanek Zawiszy Bydgoszcz parafuje 3,5-letni kontrakt.
Na dzisiejszej konferencji prasowej prezes klubu Janusz Filipiak zdementował doniesienia, wedle których pod Wawel mieli trafić Tomáš Pekhart i Krisztián Németh.
- Pekhart od nas się oddalił. Mieliśmy bardzo zaawansowane rozmowy, ale prawdopodobnie nie spełniliśmy oczekiwań menedżera w sprawie prowizji. Németh? Nie ma nic na rzeczy - stwierdził Filipiak dla "Sportowych Faktów".Popularne
Sporo emocji wzbudza także możliwe odejście Denissa Rakeļsa. Autor 15 trafień w trwającym sezonie jest łączony z przenosinami do Legii Warszawa. Atrakcyjna klauzula odstępnego - 500 tysięcy euro - zachęca również kluby z Belgii, Niemiec czy Anglii.
- Nie ma teraz żadnej konkretnej oferty na Rakelsa. Żyję w przekonaniu, że zostanie na nami w rundzie wiosennej i będzie podnosił swoją wartość - powiedział prezes Cracovii. Dodał również, że niska cena wykupu była wymogiem stawianym przez menedżerów.
Według Filipiaka, zimą nie dojdzie też do transferu Bartosza Kapustki. Utalentowany pomocnik, który jesienią zaliczył udane występy w reprezentacji Polski, znajduje się w kręgu zainteresowań Borussii Dortmund czy Juventusu.
- Nie ma w tej chwili tematu odejścia Bartka Kapustki. On sam mówi, że nigdy nie mówi się nigdy, ale nie ma tematu jego odejścia. Nikt teraz nie zapłaci za niego tyle, ile jest on wart i on o tym wie. Bartek chce zostać w Cracovii i tu się rozwijać - uważa prezes "Pasów".
Podopieczni Jacka Zielińskiego po rundzie jesiennej zajmują trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy.