Karol Czubak o pożegnaniu z Arką Gdynia. „Mam czyste sumienie. Usłyszałem słowa, które mnie zabolały”

2025-02-09 14:57:20; Aktualizacja: 1 dzień temu
Karol Czubak o pożegnaniu z Arką Gdynia. „Mam czyste sumienie. Usłyszałem słowa, które mnie zabolały” Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Meczyki.pl

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Arka Gdynia będzie kontynuowała walkę o awans do Ekstraklasy ze swoim najlepszym strzelcem, Karolem Czubakiem. Po burzliwym okresie 25-latek odszedł ostatecznie do KV Kortrijk. W rozmowie z Meczyki.pl opowiedział o kulisach rozstania.

Karol Czubak pozostawił kibiców Arki w emocjonalnym rozdarciu. Wiosną zespół, prowadzony przez nowego trenera Dawida Szwargę, rozpocznie rywalizację o awans do Ekstraklasy. Po wielkim zawodzie z poprzedniego sezonu w Gdyni wierzą, że tym razem się powiedzie. Kluczową rolę w tym miały odegrać bramki 25-latka.

Napastnik zakończył jesienną rundę z 15 golami i dwiema asystami. Gdy pojawiły się doniesienia o jego możliwym transferze do Belgii, zapewniał w mediach, że wciąż koncentruje się na dokończeniu sezonu w barwach „Żółto-Niebieskich”. Jego deklaracje szybko straciły na aktualności. Nie spodziewał się, że tak konkretnie do sprawy podejdzie KV Kortrijk.

Czubak ma już za sobą debiut w barwach przedstawiciela Jupiler Pro League. W rozmowie z Meczyki.pl wrócił jednak do momentu pożegnania z Arką Gdynią. Jak przyznał, rozstaniu nie towarzyszyła miła atmosfera.

- Na pewno wszystko mogło się wydarzyć trochę lepiej, ale osoby, które dalej mi kibicują, wiedzą, że Arka wiele dla mnie znaczyła i dalej znaczy. I to nie jest tak, że uciekłem, wszyscy w klubie wiedzieli o tej ofercie. A też nie chcę już komentować niektórych informacji, które padały z różnych stron. Nie ma to sensu. Ten, kto mówił nieprawdę, to o tym wie - jego będzie gryzło sumienie, a nie mnie - tłumaczył snajper.

- Wiadomo, że to nie było dla nich łatwe, może był szok, ale ja zrobiłem tak jak powiedziałem - klub od razu, gdy się zdecydowałem, dostał informację o chęci odejścia. Wydaje mi się, że mam czyste sumienie, nie zrobiłem w stosunku do Arki nic złego. Cały czas w klubie wiedzieli, że jest oferta, że się nad nią zastanawiam. Poza tym, teraz to nie jest moment, w którym chciałbym się z kimkolwiek sprzeczać. Mimo że usłyszałem słowa, które mnie zabolały i siedzą we mnie do teraz - dodał.

Arka Gdynia zakontraktowała już nowego napastnika. Odpowiedzialność za zdobywanie bramek ma przejąć po części Jordan Majchrzak, wypożyczony z Legii Warszawa.

Cała rozmowa z Karolem Czubakiem jest dostępna TUTAJ