Karol Świderski ocenił pierwsze miesiące w Hellasie Verona

2024-04-25 21:47:54; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Karol Świderski ocenił pierwsze miesiące w Hellasie Verona Fot. Hellas Verona
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Łączy Nas Piłka [YouTube]

Reprezentant Polski Karol Świderski wyraził swoje odczucia dotyczące pobytu w Hellasie Verona. Zwrócił uwagę, że MLS to pikuś w porównaniu z Serie A.

27-letni napastnik dołączył do ekipy z północno-wschodnich Włoch na zasadzie wypożyczenia z Charlotte FC. Opcja tymczasowego transferu może zamienić się w definitywny, jeśli Hellas skorzysta z umówionej opcji wykupu.

„Gialloblu” to drużyna zdeterminowana do utrzymania w najwyższej klasie rozgrywek. Na razie utrzymuje się ona trzy punkty nad strefą spadkową. Świderski dołożył swoją cegiełkę, choć na razie strzelił tylko jednego gola przy jedenastu występach.

Lewonożny zawodnik w wywiadzie dla Łączy Nas Piłka nie owijał w bawełnę – bez porównania rywalizacja w jednej z najlepszych lig Starego Kontynentu wymaga większej dyscypliny i skupiania się na obronie, co stanowi dla niego pewne wyzwanie.

– Cieszę się, że tutaj trafiłem. Zawsze chciałem spróbować gry w TOP5 lig europejskich. W Stanach też nie wygląda to źle – zaczął „Świder”.

– Jeśli miałbym zestawić ze sobą te dwie ligi, we Włoszech jest więcej presji, bo musisz walczyć o utrzymanie. W każdym meczu jest ciśnienie, liczy się to, aby urwać choćby ważny punkt lub po prostu wygrać.

– W Stanach pod tym względem jest trochę spokojniej. Tam możesz grać weselszy futbol, zaprezentować swój styl, masz więcej sytuacji podbramkowych.

– Znowu we Włoszech bardziej skupiasz się na tym, aby bronić. Pod napastnika jest to naprawdę ciężka liga. Okazje biorą się z kontrataków, stałych fragmentów. Jest dużo walki – podsumował wątek.