Karol Świderski wyjaśnił, dlaczego „robił uszy” [WIDEO]
2025-03-26 08:11:40; Aktualizacja: 3 dni temu![Karol Świderski wyjaśnił, dlaczego „robił uszy” [WIDEO]](img/photos/105920/1500xauto/moder-swider.jpg)
Wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Znajdujący się w gąszczu szydery Karol Świderski odtajnił znaczenie swojej firmowej cieszynki, która przez kibiców reprezentacji Polski została odebrana jako brak szacunku, przesadna wyższość na tle słabszego rywala.
Podczas poniedziałkowego meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Świata w 2026 roku w internecie częściej przewijały się opisy zachowania napastnika Panathinaikosu po zdobytych bramkach, aniżeli same akcje.
Krążyła zdecydowana większość nieprzychylnych opinii w stronę 28-latka. Interpretacje z reguły były takie, że wystawianie uszu w stronę trybun oznaczały przekaz w stronę „hejterów” lub prośbę o głośniejsze skandowania jego nazwiska. Tak czy inaczej, mogło to wyglądać komediowo na tle Malty, najsłabszego przeciwnika w grupie G.
Autor 13 goli w 40 występach dla „Biało-Czerwonych” radował się w takim stylu dwukrotnie. W ostatnim odcinku vloga Łączy Nas Piłka zdradził genezę owej cieszynki. Przede wszystkim dał do zrozumienia, że nie miała ona na celu zdyskredytowania przeciwnika lub podbicia swojego ego.
Popularne
– Już dawno nie robiłem tej cieszynki. Zawsze robiłem ją w Charlotte. Grałem w drużynie z Nathanem [Byrne'em, 32-letnim obrońcą – przyp. red.] i mówił: „musisz zrobić taką cieszynkę”. Od tamtego czasu robiłem ją przez cały sezon – tłumaczył „Świder”.
– Jak zmieniłem klub, przestałem ją wykonywać. Biegł jednak za mną „Modziu” [Jakub Moder – przyp. red.] i mówił: „dawaj uszy, robimy uszy!” – wyjawił napastnik.
– To było moje marzenie, żeby „zrobić z nim uszy”. Ta cieszynka nie oznacza niczego złego. Przy pierwszej cieszynce namówiłem go, ale przy drugiej to już było naturalne – dodał od siebie Moder.
Na koniec Świderski skwitował, że ta cieszynka należy już do stałego repertuaru. Będzie ją wykonywał za każdym razem, gdy wpakuje piłkę do siatki.
***