Kędziora: Tego brakowało w meczu ze Słowacją
2017-06-17 00:28:12; Aktualizacja: 7 lat temuTomasz Kędziora nie krył rozczarowania po porażce ze Słowacją U-21 (1:2) w pierwszym spotkaniu reprezentacji na Mistrzostwach Europy do lat 21.
Reprezentacja Polski U-21 udanie rozpoczęła spotkanie, ponieważ już w pierwszej minucie meczu objęła prowadzenie po trafieniu Patryka Lipskiego. Zdobyty gol nie pozwolił nam jednak kontrolować przebiegu pojedynku. Całkowitą inicjatywę nad wydarzeniami boiskowymi w pierwszej połowie przejęli Słowacy, którzy jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do wyrównania.
- Nie było pomysłu na taką grę po strzeleniu bramki. Po prostu cofnęliśmy się za głęboko łącznie z całą linią pomocy. Powinniśmy bronić znacznie wyżej, ale Słowacy zepchnęli nas do defensywy i wykorzystali swoje sytuacje - powiedział Kędziora.
- Przede wszystkim brakowało nam utrzymania piłki z przodu. Z tyłu jeszcze jakoś to wyglądało. „Mario” (Mariusz Stępiński - przyp. red.) starał się, ale niestety nie zawsze to wychodzi. Szkoda tej pierwszej połowy, bo gdybyśmy zagrali tak jak w drugiej, to mielibyśmy szansę na zwycięstwo - dodał kapitan reprezentacji.Popularne
Drużyna prowadzona przez Marcina Dornę szczególnie po przerwie zagrażała bramce Słowaków. Mimo to nie zdołała żadnej z okazji bramkowych zamienić na gola.
- Myślę, że mieliśmy więcej sytuacji od Słowaków. Główkę Pawła Dawidowicza i sam na sam Przemysława Frankowskiego obronił ich bramkarz. Swoją okazję miał również Karol Linetty. Gdybyśmy je wykorzystali, to teraz rozmawialibyśmy w innych humorach - zakończył zawodnik Lecha Poznań.