Kibice Cracovii z ciekawą inicjatywą na mecz derbowy. Będzie „oldschool”

Cracovia już niebawem zmierzy się w Ekstraklasie z Puszczą Niepołomice. Z okazji derbów Małopolski kibice „Pasów” przygotowują ciekawą inicjatywę, nawiązującą do dawnych lat.

Oficjalnie to Puszcza Niepołomice będzie 21 października gospodarzem w starciu z Cracovią. W rzeczywistości mecz odbędzie się na obiekcie przy Kałuży, na którym występują na co dzień podopieczni Jacka Zielińskiego.

Stadion beniaminka nie spełnia warunków licencyjnych, a więc władze klubu musiały wynająć inną arenę.

Organizatorzy liczą na zapełnienie jak największej liczby krzesełek. Zachęcić niezdecydowanych do pójścia na mecz może ciekawa inicjatywa stowarzyszenia „Cracovia to My”.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Next

Zorganizowana grupa zachęca do zakupu wejściówki i zajęcia miejsce w sektorze D, czyli za jedną z bramek. Motyw przewodni akcji to lata 90. Na stadionie mają pojawić się zatem specjalne transparenty, zaproszeni zostaną dawni „gniazdowi”, kibice zaintonują dawne przyśpiewki - oldschool pełną parą.

Na ten moment nie wiadomo, ile biletów się sprzedało.

Obydwie drużyny nie prezentują się w tym sezonie najlepiej. Oczekiwania wobec krakowskiej drużyny były spore, lecz ta zajmuje obecnie 11. lokatę w lidze. Puszcza tkwi na 16. pozycji, znajdując się pod czerwoną kreską.

Mimo wszystko za faworyta trzeba uznać podopiecznych Jacka Zielińskiego. Ich przyszli rywale nie potrafią wygrać od pięciu spotkań.