Kibice Jagiellonii Białystok muszą pogodzić się z ich odejściem? Zbigniew Deptuła zabrał głos
2025-02-20 18:35:20; Aktualizacja: 1 dzień temu
Prezes Jagiellonii Białystok, Zbigniew Deptuła, w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się na temat sytuacji kontraktowych Kristoffera Hansena oraz Michala Sáčka, których umowy wygasają wraz z końcem trwającego sezonu.
Jagiellonia w trwającej kampanii udowadnia, że mistrzostwo Polski w ubiegłym sezonie nie było dziełem przypadku - podopieczni Adriana Siemieńca zajmują drugie miejsce w tabeli Ekstraklasy i są o krok od awansu do 1/8 Ligi Konferencji.
Kibiców „Dumy Podlasia” może jednak niepokoić sytuacja kontraktowa Kristoffera Hansena oraz Michala Sáčka, którzy są bardzo ważnymi elementami drużyny, a ich umowy obowiązują jedynie do końca trwającej kampanii. Norweski skrzydłowy barwy „Jagi” reprezentuje od półtora roku i przez ten czas zapisał na swoim koncie 18 bramek i 11 asyst w 65 występach, a z kolei czeski prawy obrońca do Białegostoku trafił przed dwoma laty i zanotował już 85 występów, które okrasił bramką oraz ośmioma ostatnimi podaniami.
Na ten moment wydaje się, że ci zawodnicy latem raczej opuszczą Podlasie i na to zdaje się przygotowywać też sama Jagiellonia - Norbert Wojtuszek został zimą ściągnięty z Górnika Zabrze właśnie po to, by miał kilka miesięcy na wdrożenie się do zespołu, zanim zajmie miejsce Sáčka. Jak się jednak okazuje, nic jeszcze nie jest przesądzone, o czym mówił prezes mistrza Polski, Zbigniew Deptuła, w rozmowie z TVP Sport.Popularne
– Dopóki piłkarze mają obowiązujące kontrakty, to cały czas jest piłka w grze. Oni otrzymali od nas propozycje nowych umów. Myślę, że przed końcem sezonu jeszcze wrócimy do rozmów - powiedział Deptuła.
– Myślę, że to podobna kwestia, jak przy transferze Nene. Rui po prostu wiedział, że to może być dla niego jedna z ostatnich okazji na to, by zarobić większe pieniądze i zdecydował się na transfer do Chin. Myślę, że Michal i Kristoffer po prostu liczą się z tym, że mogą im się trafić lukratywne oferty z innych klubów i dlatego jeszcze nie związali się nowymi kontraktami z Jagiellonią - stwierdził prezes „Dumy Podlasia”.