Przyszłość 25-latka na San Siro nie jest pewna już od dłuższego czasu, a chętnych na jego angaż nie brakuje. Latem zainteresowanie pięciokrotnym reprezentantem „La Furia Roja” wyrażały takie ekipy jak Atlético Madryt, AS Roma czy Sevilla, lecz koniec końców Hiszpan pozostał w Milanie.
Zrobił to nawet pomimo faktu, że Marco Giampaolo od początku nie widział dla niego miejsca w swoim systemie gry. I chociaż 52-latek nie zasiada już na ławce „Rossonerich”, a Stefano Pioli postanowił szybko zmienić ustawienie zespołu, w którym Suso może grać na swojej nominalnej pozycji, pojawił się kolejny problem.
W debiucie nowego szkoleniowca przeciwko Lecce iberyjski zawodnik zawiódł na całej linii, a kibice po ostatnim gwizdku arbitra dali upust emocjom, publikując w mediach społecznościowych #SusoOut, który w szybkim tempie zyskał na popularności. Tym samym dalsza kariera prawoskrzydłowego bądź ofensywnego pomocnika na San Siro zawisła na włosku i niewykluczone, że wkrótce ostatecznie zmieni on pracodawcę.
Kolejnym przystankiem Hiszpana może być Premier League, skąd pochodzi spore zainteresowanie jego osobą. Najnowsi kandydaci do jego zakontraktowania to West Ham United i Wolverhampton Wanderers, a więc odpowiednio 11. i 13. klub angielskiej ekstraklasy.
25-latek w tym sezonie uzbierał osiem występów i zanotował jedną asystę. Jego kontrakt z Milanem wygasa w połowie 2022 roku.