Kiedy rzeczywistość miesza się z Football Managerem - "Kochanie, nie przyszedłeś na trening i dostałeś karę?!"
2015-09-23 21:52:22; Aktualizacja: 9 lat temuFootball Manager ma coraz większy wpływ na rozwój piłki nożnej. Jak się okazuje, w coraz większym stopniu przejmuje też kontrolę nad świadomością ludzi związanych ze sportem.
Główną bohaterką historii jest niejaka Hazel O’Sullivan, fanom Premier League bliżej znana jako dziewczyna gracza Tottenhamu, Androsa Townsenda. Z miejsca warto docenić jej zainteresowanie losem swojego chłopaka, gdyż taka postawa jest godna pochwały i najwyższego odznaczenia.
Otóż pewnego razu przeglądała Twittera i wśród powiadomień znalazła informację, że Townsend został ukarany przez klub za niestawienie się na sesji treningowej. Zatroskana i ciekawa całej sytuacji postanowiła zwrócić się jak najszybciej do swojej drugiej połówki, by ten wyjaśnił jej całe zajście. Popularne
Oczywiście, zawodnik nie miał zielonego pojęcia o jakiejkolwiek karze. Ku jego wielkiemu zdziwieniu nic poważnego się nie stało - Hazel zrobiła z igły (porządne) widły. Napędziła ma niemałego strachu, aczkolwiek bojaźń w ciągu kilku sekund zamieniła się w płacz ze śmiechu.
Townsend nie mógł powstrzymać przypływu pozytywnych emocji, gdy okazało się, że informacja, którą odnalazła jego partnerka, jest zrzutem ekranu z Football Managera. Zmartwionej dziewczynie nie pomogło to, że w okienku z wiadomością data wskazywała grudzień przyszłego roku, ani też to, że przekaz nie był opatrzony klubowym herbem pracodawcy jej chłopaka.