Kiedyś Zagłębie Sosnowiec, a teraz idzie po koronę króla strzelców w... Armenii
2025-04-11 08:59:37; Aktualizacja: 2 dni temu
Naprawdę ciekawie układają się losy Gonçalo Gregório, który sezon 2020/2021 spędził w Zagłębiu Sosnowiec. Aktualnie Portugalczyk świetnie spisuje się w ormiańskim Noah FC.
Latem 2020 Gonçalo Gregório zdecydował się na pierwszą zagraniczną przygodę w swojej karierze i zamienił FC Paços de Ferreira na Zagłębie Sosnowiec. Portugalski napastnik tamtą kampanię zakończył z bilansem pięciu bramek w 27 ligowych występach i już po sezonie zdecydował się powrócić do ojczyzny.
Trafił wtedy do UD Leiria, które rywalizowało na trzecim szczeblu rozgrywkowym, i świetnie się tam odnalazł - przez dwa lata zapisał na swoim koncie 25 trafień i siedem asyst w 50 spotkaniach, co przyciągnęło uwagę rumuńskiego FC Dinamo.
W Bukareszcie Gregório zanotował 41 występów - w nich siedem razy trafił do siatki i dołożył do tego dwa ostatnie podania. Latem zdecydował się jednak zmienić otoczenie i zaliczył egzotyczny transfer, bo zasilił szeregi ormiańskiego FC Noah.Popularne
O tym zespole było w tym roku głośno, bo sensacyjnie awansował do fazy ligowej Ligi Konferencji (zdobył w niej cztery punkty), po drodze eliminując, chociażby AEK Ateny. Do tego sukcesu znacznie przyczynił się Portugalczyk, który w ośmiu spotkaniach eliminacyjnych zapisał na swoim koncie sześć trafień i asystę.
Gregório kapitalnie spisuje się także w lidze ormiańskiej - w 21 występach zanotował aż 18 trafień i dołożył do tego sześć asyst, co czyni z niego faworyta do sięgnięcia po koronę króla strzelców (drugi w tej klasyfikacji Iwan Ignatjew z FC Urartu 13 razy trafiał do siatki).
Skuteczność 29-latka przekłada się na drużynowy sukces - FC Noah pewnie zmierza po swoje pierwsze mistrzostwo w historii, bo po 22 kolejkach ma na koncie aż 58 punktów, co przekłada się na dziesięć „oczek” przewagi nad drugim Araratem.