Kiko Ramírez szczerze o pracy w Wiśle Kraków. „Drużyna była źle zarządzana...”

Kiko Ramírez pod koniec minionego sezonu rozstał się z funkcją dyrektora sportowego Wisły Kraków. W rozmowie z portalem Meczyki.pl podsumował ten okres przy Reymonta. „Praca w Wiśle jest trudna” - zapewnił Hiszpan.

Wisła Kraków jest skazana na kolejny sezon na zapleczu Ekstraklasy. Nieoczekiwany triumf w Pucharze Polski nie przysłonił całkowicie rozczarowującego wyniku w lidze. Drużyna prowadzona przez Alberta Rude zajęła dziesiąte miejsce w tabeli, co oznacza, że nie zagwarantowała sobie nawet udziału w barażach.

Klub po zakończeniu kampanii rozpoczął rewolucję. Widać wyraźnie, że ograniczył swoją wiarę w Hiszpanów. Oprócz trenera odeszli także Miki Villar, Álvaro Ratón, David Juncà i Eneko Satrústegui. Z funkcją dyrektora sportowego pożegnał się natomiast Kiko Ramírez.

53-latek zakończył zatem swoją drugą kadencję przy Reymonta. Wcześniej pracował tu jako trener.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

Ramírez opowiedział o swoich ostatnich chwilach w Wiśle w rozmowie z portalem Meczyki.pl.

-  Na początek muszę powiedzieć, że praca w Wiśle jest trudna. Sytuacja ekonomiczna i sportowa nie sprzyja zatrudnianiu zawodników. Ogólnie jestem zadowolony, ale nie do końca. Zdobyliśmy Puchar Polski, ale ostatecznie nie znaleźliśmy drogi do Ekstraklasy. Generalnie transfery dawały impuls, ale niewystarczający. Drużyna była źle zarządzana w ostatniej fazie sezonu ligowego. Otoczenie nie pomogło... - powiedział trener Tarragony.

- Brakowało zmiany w grze między meczami pucharowymi i ligowymi. Gra w pierwszej lidze jest prostsza i bardziej pragmatyczna. Zespół nie odnalazł w tym regularności, nie byliśmy mocni w defensywie - dodał.

 W dalszej części Hiszpan został zapytany o wykorzystywanie w działalności klubu nowych rozwiązań technologicznych. 

- Szanuję to, ale nie podzielam tego. AI jest pomocą technologiczną, ale to ludzie podejmują decyzje - wyjaśnił Ramírez.

Cały wywiad jest dostępny TUTAJ.