„Klauzula wolności” w kontrakcie Erlinga Brauta Haalanda z Manchesterem City

2022-05-12 17:36:33; Aktualizacja: 2 lata temu
„Klauzula wolności” w kontrakcie Erlinga Brauta Haalanda z Manchesterem City Fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Bild

Erling Braut Haaland nie chciał czuć się więźniem w żadnym klubie, dlatego nalegał na wpisanie do umowy klauzuli odstępnego. To w przeciwieństwie do Realu Madryt zgodził się zrobić Manchester City - informuje „Bild”.

Przez ostatnie miesiące trwały poszukiwanie idealnej drużyny dla Norwega. Środkowy napastnik oczekiwał nie tylko regularnych występów w jednej z topowych lig europejskich, ale i specjalnego zapisu w kontrakcie.

Kilka dni temu Cadena SER podało, że choć w grze o podpis był Real Madryt, Hiszpanie w pewnej chwili po prostu zrobili krok wstecz, wycofując się de facto z walki o jego podpis.

Na jednym ze spotkań z „Królewskimi” Mino Raiola poprosił o pięcioletnią umowę z klauzulą odstępnego, którą można aktywować po wejściu przez gracza w drugi rok porozumienia. Oczekiwaną sumą było „zaledwie” 150 milionów euro.

Już wtedy Hiszpanie podejrzewali, że być może Manchester City zgodził się na to, czego nie chciał zaakceptować Florentino Pérez.

Dzisiaj znajdują one swe potwierdzenie w jednym z najbardziej renomowanych źródeł piłkarskich. „Bild” podaje, że do kontraktu ważnego do 30 czerwca 2027 roku wpisana została klauzula odstępnego o wartości 150 milionów euro.

Wchodzi ona w życie od połowy 2024 roku, czyli po dwuletnim pobycie na Etihad Stadium.

Według wspomnianego tytułu zapis może doprowadzić do transferu Erlinga Brauta Haalanda na Estadio Santiago Bernabéu. Za dwa lata Karim Benzema będzie miał 36 lat. Wszystko składa się zatem w logiczną całość.

17-krotny reprezentant Norwegii rozegrał dla Borussii Dortmund 88 meczów i strzelił 85 goli.