Środkowy pomocnik udanie rozpoczął tegoroczne rozgrywki na zapleczu Premier League.
Były gracz między innymi Cracovii, Wolfsburga oraz Zwolle pojawił się w pierwszych dwóch seriach spotkań w wyjściowym składzie „ The Peacocks” i odwdzięczył się za to dwoma zdobytymi golami oraz jedną zanotowaną asystą.
Nie da się ukryć, że 28-letni zawodnik jest na dzień dzisiejszy jedną z kluczowych postaci w angielskim zespole. Duża w tym wszystkim zasługa Marcelo Bielsy, który od początku obecnego sezonu odpowiada za wyniki osiągane przez Leeds United.
Klich nie ukrywa, że bardzo sobie ceni warsztat argentyńskiego szkoleniowca i jest wdzięczny losowi, że skrzyżował ich drogi.
- U takiego trenera jeszcze nie grałem. Przekazuje mi mnóstwo pożytecznych informacji i wierzę, że dzięki niemu mogę stać się lepszym piłkarzem - powiedział dziesięciokrotny reprezentant Polski.
- Bielsa jest jedyny w swoim rodzaju i cieszę się, że go spotkałem, bo jest to znakomita lekcja futbolu - dodał pomocnik.
28-letni piłkarz zdradził także, że głównym celem Leeds United w rozpoczętym już sezonie jest wywalczenie awansu do Premier League.
- Zainwestowano bardzo duże pieniądze w trenera i jego asystentów, bo ma
ich - o ile się nie mylę - aż dziewięciu. Następne pieniądze wydano na
piłkarzy, bo sprowadzono takich, których chciał szkoleniowiec. Chociaż
kilku piłkarzy też odeszło, bo Bielsa nie chciał mieć zbyt rozbudowanej
kadry i takich zawodników, którym nie może zapewnić możliwości grania.
Plan właściciela Leeds, którym od roku jest Andrea Radrizzani, jest
jeden - awans do Premier League - przyznał Klich.