Klopp: Byłem w szoku, gdy Liverpool go sprowadził
2016-12-09 14:43:40; Aktualizacja: 7 lat temuJürgen Klopp wyjawił, że był zaskoczony przeprowadzką Roberto Firmino do Liverpoolu.
Niemiec podzielił się swoimi wspomnieniami dotyczącymi "The Reds" z okresu, gdy nie pracował jeszcze na Anfield. Historia opowiedziana przez menadżera angielskiego klubu związana jest z jedną z obecnych gwiazd zespołu, Roberto Firmino.
W obecnym sezonie podopieczni Kloppa spisują się bardzo dobrze, mimo ostatniej wpadki z Bournemouth, a wspomniany Brazylijczyk należy do filarów zespołu. Odnajduje się w roli wysuniętego napastnika i sieje postrach w szeregach defensywy rywali.
49-letni trener oświadczył, że o umiejętnościach 25-latka przekonał się znacznie wcześniej, bowiem wielokrotnie widział go w akcji jako piłkarza Hoffenheim. Co więcej, gdy Liverpool sprowadził go latem 2015 roku, szkoleniowiec będący wówczas na urlopie po zakończeniu współpracy z Borussią był zaskoczony, ale jednocześnie pełen podziwu dla swojego obecnego pracodawcy.Popularne
- Gdy pożegnałem się z Dortmundem, pierwszą rzeczą było skasowanie numerów i wyłączenie telefonu. Nikt zatem nie mógł prosić mnie o rady. Nie rekomendowałem więc Firmino nikomu.
- Roberto uważałem wówczas za jednego z najlepszych piłkarzy w Bundeslidze. Gdy dowiedziałem się, że przechodzi do Liverpoolu - pomimo ogromnego zainteresowania wielkich zespołów - byłem w szoku. Pomyślałem sobie, "Liverpoolu, jak ty to zrobiłeś?!".
- To był naprawdę znakomity transfer. W nie najlepszym dla siebie momencie "The Reds" sprowadzili świetnego zawodnika, pokonując konkurencję. I to po bardzo dobrej cenie, bo znaleźliby się tacy, którzy zapłaciliby więcej.
- Gdy zdecydowałem się objąć Liverpoolu, wiedziałem już, że znajdę tu bardzo dobrego zawodnika. Nie mogłem doczekać się współpracy z Firmino.