Klopp komentuje sprawę Superligi. „Moim celem było zawsze trenowanie drużyn w Lidze Mistrzów”
2021-04-19 18:53:23; Aktualizacja: 3 lata temuTrener Jürgen Klopp wypowiadał się w przeszłości negatywnie na temat utworzenia Superligi i teraz podtrzymał swoje stanowisko, mimo że prowadzony przez niego Liverpool jest jednym ze współzałożycieli nowych rozgrywek.
Ogłoszenie decyzji o powołaniu do życia Superligi wywołało olbrzymi sprzeciw wobec ruchu wykonanego przez dwanaście europejskich zespołów ze strony wielu organizacji, klubów, piłkarzy oraz dziennikarzy.
Wśród założycieli nowych rozgrywek znalazł się między innymi Liverpool, którego szkoleniowiec nie ukrywał w przeszłości swojego niezadowolenia z faktu prowadzenia jakichkolwiek prac mających na celu zastąpienie czy zdetronizowanie Ligi Mistrzów.
- Mam nadzieję, że ta Superliga nigdy nie powstanie. Piłka nożna ma już świetny produkt w postaci Ligi Mistrzów. Dla mnie to właśnie ona jest Superligą, w której nie zawsze grasz z tymi samymi rywalami. Aspekt finansowy jest ważny, ale dlaczego mielibyśmy tworzyć system, w którym Liverpool mierzy się z Realem Madryt przez 10 sezonów z rzędu? Kto chce to oglądać co roku? - mówił przed dwoma laty Jürgen Klopp .Popularne
Niemiec nie boi się ewentualnego gniewu ze strony władz klubu i przed spotkaniem z Leeds United podkreślił, że jego stanowisko w stosunku do powyższego tworu nie uległo zmianie i jednocześnie podkreślił, że ani on, ani jego piłkarze nie brali żadnego udziału w ogłoszonej w nocy z niedzieli na poniedziałek decyzji o stworzeniu nowych rozgrywek.
- Moja opinia się na temat Superligi nie uległa zmianie. Po raz pierwszy usłyszałem o jej utworzeniu wczoraj, kiedy przygotowywaliśmy się do trudnego dla nas spotkania. Na razie nie dostaliśmy zbyt wiele informacji na jej temat. Większości rzeczy dowiadujemy się z mediów. To trudne. Lidze nie są z tego zadowoleni i rozumiem ich. Sam nie mogę powiedzieć nic więcej, ponieważ ani ja, ani gracze nie byliśmy zaangażowani w ten proces i nie wiedzieliśmy o nim. Teraz będziemy musieli poczekać na to, jak się to wszystko rozwinie - powiedział Klopp.
- Liga Mistrzów istnieje odkąd jestem w profesjonalnej piłce nożne. Moim celem było zawsze trenowanie tam drużyn. Ja sam nie mam problemów z Ligą Mistrzów. Podoba mi się rywalizacja w futbolu i to, że West Hamu United może zagrać w Lidze Mistrzów. Oczywiście nie chcę, aby się tam znaleźli, bo my tam chcemy być, ale lubię to, że mają szansę w nich wystąpić - przyznał szkoleniowiec Liverpoolu.
- Najważniejszą częścią futbolu są kibice i drużyna. Nie podoba mi się, gdy ludzie używają naszego hymnu przeciwko nam. Słyszałem też, że pojawiły się różne banery, ale zapewniam, że gracze nie zrobili nic złego. Wszyscy musimy trzymać się razem. Możemy pokazać, że nikt nie musi chodzić sam w tych momentach. Są pewne rzeczy do uporządkowania, ale to nie ma nic wspólnego z piłką nożną ani relacjami między kibicami a zespołem. Podkreślam, że w tych trudnych czasach musimy pokazać, że trzymamy się razem. To nie znaczy, że musimy się ze wszystkim zgadzać, ale znowu moi chłopcy nie zrobili nic złego. Chcę się upewnić, że wszyscy to wiedzą - dodał Niemiec.