Klopp zirytował się pytaniem o Hålanda. „Jesteś jak polscy dziennikarze”
2019-12-10 09:55:37; Aktualizacja: 4 lata temuJürgen Klopp odniósł się w dość zaskakujący sposób do pytania zadanego przez jednego z norweskich dziennikarzy na temat osoby Erlinga Brauta Hålanda.
Niemiec szkoleniowiec spełnił swój obowiązek i pojawił się u boku Jordana Hendersona na konferencji prasowej poprzedzającej starcie z Red Bullem Salzburg w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.
52-latek cierpliwie odpowiadał na pytania zadawane przez zgromadzonych dziennikarzy aż do momentu, kiedy jeden z nich oczekiwał od niego odpowiedzi na temat oceny gry i sposobu, w jaki planuje powstrzymać Erlinga Brauta Hålanda.
- Jesteś z Norwegii, tak? Niestety, ale on nie jest ich jedynym mocnym punktem w swoim zespole. Podobne pytanie mógłby mi zadać także ktoś z Japonii, Korei czy Węgier. Kiedy miałem w drużynie Roberta Lewandowskiego, to polscy dziennikarze w ogóle nie chcieli słuchać o niczym innym, tylko o nim. A jeśli już nie pytali mnie o Lewandowskiego, to o Błaszczykowskiego. Życzę ci, żebyś znalazł innych piłkarzy, o których moglibyśmy porozmawiać - przyznał Klopp.Popularne
- Jak chcemy go zatrzymać? Postaramy się odciąć go od podań i sprawić, by nie uczestniczył aktywnie w meczu. To wielki talent ze świetlaną przyszłością - dodał szkoleniowiec, który w trakcie konferencji prasowej musiał jeszcze sprostować słowa Jordana Hendersona - źle przekazane przez tłumacza.
Kapitan Liverpool został zapytany o podejście „The Reds” do zbliżającego się pojedynku, przed którym znajdują się w podobnej sytuacji, co przed rokiem i czy fakt, że są zwycięzcami poprzedniej edycji Ligi Mistrzów pomaga im w tego typu pojedynkach.
Tłumacz przekładający słowa reprezentanta Anglii na język niemiecki powiedział, że Liverpool „łatwo podejdzie do spotkania w Salzburgu”, co spowodowało stanowczą reakcję Kloppa.
- To jest do dupy, kiedy obok tłumacza siedzi trener mówiący po niemiecku. Henderson nie mówi o łatwości w tej grze. Jesteśmy świadomi tego wyzwania. Mówi o tych wszystkich normalnych rzeczach. Powinien pan słuchać dokładnie. W taki sposób to i ja mogę to zrobić - stwierdził niemiecki szkoleniowiec.
„The Reds” potrzebuje do pewnego wywalczenia awansu do fazy pucharowej remisu z Red Bullem Salzburg. Z kolei zespół z Austrii musi wygrać z angielską drużyną, aby przeskoczyć ją i/lub Napoli w tabeli grupy E i w efekcie zameldować się w gronie szesnastu najlepszych ekip na Starym Kontynencie.
Początek tego meczu zaplanowano na 10 grudnia na godzinę 18:55. Transmisję z tego pojedynku będzie można zobaczyć na Polsat Sport Premium 1.