Klub z Ekstraklasy chciałby przejąć piłkarza Górnika Zabrze

Górnik Zabrze latem postanowił wypożyczyć Wiktora Nowaka do Wisły Płock. Prezes beniaminka Piotr Sadczuk w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” nie ukrywał, że chciałby zatrzymać 21-letniego gracza na dłużej.

Dysponujący wielkim potencjałem Wiktor Nowak na zainteresowanie wyżej notowanych drużyn zapracował podczas gry w koszulce pierwszoligowego Znicza Pruszków.

Ofensywnie usposobiony piłkarz w pewnym momencie był bardzo bliski podpisania kontraktu z Rakowem Częstochowa, ale los ostatecznie zaprowadził go do Górnika Zabrze.

Minionego lata władze klubu z Roosevelta podjęły decyzję o błyskawicznym wypożyczeniu 21-latka do Wisły Płock w celu zapewnienia mu regularnej gry na boiskach Ekstraklasy.

Popularne

Previous

Wielki powrót do reprezentacji Polski o krok! Jan Urban zaciera ręce

Nowy zawodnik Lecha Poznań sprawia problemy! „Uważa się za gwiazdę, kogoś lepszego”

Piotr Stokowiec pochwalił. „Dzisiaj to jest najlepiej grający zespół w Polsce”

Ten trener zarabia w Ekstraklasie najwięcej

W wieku 30 lat zadebiutuje w reprezentacji Polski?! „Najlepszy na tej pozycji”

On nie chce do FC Barcelony! „Jego marzenie to Real Madryt”

Afimico Pululu był o krok od transferu w Ekstraklasie

Gdyby Michał Żewłakow wiedział o tym wcześniej, nie ściągnąłby go do Legii Warszawa

Next

To było udane posunięcie dla każdej ze stron, bo młodzieżowy reprezentant Polski szybko wkomponował się w układankę Mariusza Misiury i w dziesięciu występach zanotował dwa gole oraz asystę.

Ostatnio na temat Nowaka w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” wypowiedział się Piotr Sadczuk. Prezes płockiego klubu potwierdził nasze ubiegłoroczne doniesienia i przyznał, że Wisła próbowała pozyskać tego zawodnika, gdy występowała jeszcze na boiskach pierwszej ligi.

- Wiktor to zawodnik o dużym potencjale, powiedziałbym, że nawet jeszcze nie do końca odkrytym. To jego pierwsze miesiące w PKO BP Ekstraklasie. Bardzo żałuję, że wcześniej nie udało nam się go przekonać do transferu, bo taki temat był jeszcze w naszych czasach pierwszoligowych, ale Wiktor i jego otoczenie koncentrowali się na najwyższej klasie rozgrywkowej - wyjaśnił działacz.

Prezes Sadczuk nie ukrywa, że Nowak od momentu letniej przeprowadzki wyrósł na bardzo ważnego zawodnika Wisły i z tego względu chciałby zatrzymać go w swoich szeregach na dłużej.

W Płocku powalczą zatem o zatrzymanie utalentowanego gracza, ale można się naturalnie domyślać, że będzie to bardzo trudne wyzwanie.

- To chłopak, który pochodzi z Drobina, 30 kilometrów od Płocka, na pewno dobrze się u nas czuje. Widzę, ilu jego znajomych jest na każdym meczu i go wspiera. To na pewno napędza. Dzisiaj dla nas to nieoceniony zawodnik, więc bardzo się cieszę, że tu jest. Gra na różnych pozycjach, zarówno w reprezentacji, jak i Wiśle, więc to dodatkowo świadczy o tym, jak jest dobrze wyszkolony. Bardzo mu kibicuję, na pewno chciałbym, żeby został w naszym klubie na dłużej, ale to się okaże dopiero w późniejszym terminie - podsumował.

Nowak jeszcze przed przenosinami do Górnika oraz Wisły rozegrał dla Znicza łącznie 92 spotkania, a w nich popisał się jedenastoma trafieniami oraz ośmioma asystami.

Umowa łączy go z zabrzańskim zespołem do 30 czerwca 2028 roku.

Cała rozmowa z prezesem Piotrem Sadczukiem jest dostępna tutaj.