Klub z Ekstraklasy rozmawiał na temat Mateusza Musiałowskiego [POTWIERDZONE]. Młody zawodnik podsumowany
2024-08-01 18:09:31; Aktualizacja: 3 miesiące temuMateusz Musiałowski jest obecnie blisko dołączenia do Omonii Nikozja. Swego czasu interesowała się nim Jagiellonia Białystok, a na temat piłkarza w rozmowie z Meczyki.pl wypowiedział się jej dyrektor sportowy Łukasz Masłowski.
Po rozegraniu przez Mateusza Musiałowskiego wielu meczów w zespołach juniorskich i młodzieżowych Liverpoolu w marcu zadebiutował on w pierwszej drużynie „The Reds”. Na murawie pojawił się w spotkaniu Ligi Europy ze Spartą Praga. Problem w tym, że po tym ani razu nie wybiegł już na boisko. Jego kontrakt z angielskim klubem dobiegł końca i obecnie jest wolnym piłkarzem.
Nie od dzisiaj wiadomo, że 20-latek wraz ze swoim otoczeniem nie patrzy przychylnie na możliwość powrotu do Polski. W tym oknie raczej do tego nie dojdzie. Zdaniem serwisu Kerkida.net skrzydłowy jest już o krok od dołączenia do Omonii Nikozja. Mowa o 21-krotnym mistrzu Cypru.
W kierunku utalentowanego gracza spoglądały (pewnie dalej spoglądają) kluby z Ekstraklasy. W tym gronie znajdowała się Jagiellonia Białystok, a o zawodnika został zapytany jej dyrektor sportowy Łukasz Masłowski. Popularne
- Rozmawialiśmy na temat Mateusza Musiałowskiego z Czarkiem Kucharskim, bo to on miał upoważnienie do rozmów w jego imieniu. Tylko to było zimą. W tym oknie transferowym tego tematu nie podejmowaliśmy, bo po prostu znaliśmy nastawienie samego Mateusza. W pewnym momencie miałem odczucie, że to nam bardziej zależy na tym projekcie niż samemu piłkarzowi. Też jesteśmy dzisiaj trochę w innym miejscu. Myślę, że taki Mateusz bardziej powinien doceniać to, że mistrz Polski ma pomysł na niego - stwierdził działacz w programie „Okno Transferowe”.
- Myślę, że dzisiaj on bardziej potrzebowałby nas niż my jego. Aczkolwiek uważam, że to jest bardzo ciekawy i zdolny dzieciak o sporym potencjale. Tak naprawdę piłka seniorska jeszcze go nie zweryfikowała, więc trudno dzisiaj rozmawiać o jakimś poważnym piłkarzu. Sam Mateusz musi mieć świadomość, jaką ścieżkę wybrać. Więc pół roku temu - tak, teraz tego tematu nie było - dodał Masłowski.