Od czasu zdobycia przez środkowego pomocnika złotego medalu na Mistrzostwach Świata w 2018 roku wokół zawodnika nieustannie jest bardzo głośno. Francuz publicznie flirtował z Zinédine’em Zidane’em, szkoleniowcem Realu Madryt, a jednocześnie musiał ponownie odbudować swoją reputację po długim rozbracie z futbolem. Trzeba przyznać, że Paulowi Pogbie to się udało.
Blisko 28-letni piłkarz zanim doznał urazu spisywał się znakomicie. Strzelił gole na wagę zwycięstwa z Burnley oraz Fulham i nic więc dziwnego, że Ole Gunnar Solskjær był zadowolony z jego postawy.
Według stacji ESPN Manchester United podjął już decyzję o przedłużeniu umowy z ciągle obiecującym graczem i teraz od niego zależy, czy będzie on kontynuował występy na Old Trafford.
Jak się bowiem okazuje, jeśli stronom nie uda się osiągnąć porozumienia, Anglicy zamierzają sprzedać Pogbę podczas najbliższego okna transferowego, 12 miesięcy przed końcem bieżącego kontraktu.
W gronie kandydatów do pozyskania Francuza niezmiennie wymienia się Real Madryt, Juventus oraz Paris Saint-Germain.