Kluczowy piłkarz Lechii Gdańsk złożył prezesowi ważną obietnicę
2025-05-10 23:41:00; Aktualizacja: 1 godzina temu
Niewykluczone, że Lechię Gdańsk po sezonie opuści Maksym Chłań. Ukrainiec cieszy się sporym zainteresowaniem, ale działacze mają wszystko pod kontrolą. Piłkarz obiecał prezesowi Paolo Urferowi, że pomimo wygasającej umowy do końca sezonu nie będzie negocjował z innymi klubami bez jego wiedzy, co przyznał w rozmowie z portalem XSPORT.ua.
Lechia Gdańsk transfer przeprowadzony w połowie 2023 roku z udziałem Maksyma Chłania po upływie czasu bez wątpienia może uznać za udany.
Ofensywnie usposobiony zawodnik przeprowadził się do gdańskiego zespołu z Zorii Ługańsk. Już w trakcie premierowej kampanii odegrał w nowych barwach bardzo ważną rolę i przyczynił się do awansu.
Wraz z przejściem na wyższy szczebel rozgrywkowy Chłań nie zszedł z prezentowanego poziomu, a wręcz przeciwnie, na boiskach Ekstraklasy jeszcze bardziej wyróżnił swoje nazwisko na rynku, czego dowodem jest zwiększone zainteresowanie.Popularne
Media łączyły ostatnio jego osobę z Jagiellonią Białystok, ale na ten moment jest to tylko plotka. On sam jednak nie ukrywa tego, że kluby są nim zainteresowane, co podkreślił w rozmowie z portalem XSPORT.ua.
Chłań zdradził również pewną ważną obietnicę, którą złożył prezesowi Paolo Urferowi. Otóż ukraiński piłkarz obiecał, że pomimo wygasającego kontraktu do końca tego sezonu nie będzie negocjował z innymi klubami bez jego wiedzy.
- Kluby przyglądają się mojemu otoczeniu, interesują się moją sytuacją w klubie, ale obiecałem prezesowi Lechii, że do końca sezonu nie będę z nikim negocjował za jego plecami. Następnie usiądziemy i zdecydujemy, co robić dalej - przyznał.
Chłań w trwającej kampanii zanotował 27 występów, a w nich popisał się czterema bramkami oraz trzema asystami.