KMŚ 2025: Zespół Macieja Skorży postawił się finaliście Ligi Mistrzów, ale odpadł z turnieju [WIDEO]

2025-06-21 23:07:52; Aktualizacja: 3 godziny temu
KMŚ 2025: Zespół Macieja Skorży postawił się finaliście Ligi Mistrzów, ale odpadł z turnieju [WIDEO] Fot. DAZN
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

W drugiej kolejce fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata dowodzona przez Macieja Skorżę Urawa Red Diamonds przegrała z Interem Mediolan 1:2. Pomimo iż była blisko sprawienia ogromnej niespodzianki, ostatecznie odpadła z turnieju.

Japończycy mieli kiepskie humory po zainaugurowaniu turnieju. Przed paroma dniami ulegli River Plate 1:3. W tamtym spotkaniu znacząco odstawali od rywala i w zapowiedziach dotyczących kolejnej rywalizacji z finalistą minionej edycji Ligi Mistrzów nie powiewało optymizmem.

Z drugiej strony „Nerazzurri” także nie grzeszyli skutecznością. Ostatecznie zaliczyli wpadkę na tle meksykańskiego CF Monterrey, inkasując jeden punkt.

Oddający całe swoje serce na boisku zawodnicy z Azji ponownie skupili się przede wszystkim na obronie. W całym meczu oddali cztery strzały, aczkolwiek jeden sporo namieszał i wywołał sensację na Lumen Field w Seattle.

Bohaterem sfinalizowanej akcji okazał się Ryoma Watanabe, który po otrzymaniu podania od Takuro Kaneko zupełnie bez krycia miał dużo czasu i miejsca, aby odpowiednio ustawić się do strzału z pierwszego kontaktu i pokonać Yanna Sommera w 11. minucie.

Warto wspomnieć, że w podstawowym składzie wyszedł Nicola Zalewski, ale został zmieniony w przerwie. Jedyne, na co było go stać to jeden strzał zablokowany przez przeciwnika. Łącznie zaliczył 34 kontakty z futbolówką, z czego pięć w polu karnym Urawy.

Włosi bardzo długo się męczyli, żeby doprowadzić do wyrównania. Ta sztuka udała się na początku ostatniego kwadransa za sprawą nikogo innego, jak Lautaro Martíneza. Kapitan dźwignął drużynę po uderzeniu głową poprzedzonym dośrodkowaniem z rzutu rożnego.

Remis utrzymywał Red Diamonds w turnieju, lecz na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem nadziei na awans do fazy pucharowej pozbawił ich Valentín Carboni. Futbolówka trochę szczęśliwie spadła pod nogi Argentyńczyka po nieudanym wybiciu przez jednego z defensorów, a ofensywny pomocnik skrzętnie to wykorzystał.

Zero punktów po dwóch spotkaniach to bilans, który nakazuje Maciejowi Skorży i reszcie grupy pakować walizki, odmeldowując się ze Stanów Zjednoczonych jeszcze przed końcem czerwca.

Zanim jednak odprawa na lotnisku, do rozegrania pozostał mecz o honor przeciwko CF Monterrey. Pojedynek zaplanowano na 26 czerwca o 03:00 czasu polskiego.