K.O. Lech Poznań rezygnuje z głośnego transferu
2025-08-27 12:40:19; Aktualizacja: 3 godziny temu
Lech Poznań szuka napastnika, który stanie do rywalizacji z Mikaelem Ishakiem. Na pewno nie zostanie nim Ibrahim Diabate. Mistrza Polski „znokautowały” oczekiwania Szwedów - potwierdzają fotbollskanalen.se i svt.se.
Kibice Lecha mogli być zadowoleni, gdy pojawiły się doniesienia, że trwają negocjacje w sprawie transferu bramkostrzelnego Iworyjczyka. Od początku było jasne, że rywalizacja będzie spora. Mowa w końcu o liderze klasyfikacji strzelców szwedzkiej ekstraklasy.
„Kolejorz” zapewniał jednak wcześniej, że celuje w transfer jakościowego gracza, który w niedalekiej przyszłości zmierzy się z ogromnym wyzwaniem, jakie stanowi zastąpienie legendarnego Mikaela Ishaka.
Tygodnie mijają, a upragnionej „dziewiątki” jak nie było, tak nie ma. Wspomniany Diabate nią nie zostanie.Popularne
Portal fotbollskanalen.se potwierdza, że Lech zrezygnował całkowicie z pomysłu sprowadzenia 25-latka. Odpuścił, gdy zapoznał się z oczekiwaniami GAIS, które wynoszą 2,5 miliona euro.
Co istotne, właśnie takie pieniądze jest w stanie zaproponować AJ Auxerre. Niewykluczone, że w najbliższych dniach na stole Szwedów pojawi się konkretna oferta. Przenosiny do Francji to realny scenariusz.
Lech szuka więc dalej. Na radarze ma już innego kandydata, Alejandro Marquésa. Mimo prowadzonych rozmów nie doszło do żadnego przełomu. Do porozumienia daleka droga. Jeszcze trudniejszy do sfinalizowania będzie transfer Jusefa Erabiego.
Diabate trafił szesnastokrotnie do siatki w trwającym sezonie. Na Stary Kontynent trafił dzięki hiszpańskim skautom. W Hiszpanii szkolił się w akademii Mallorki czy Atlético Madryt.