Kolašinac: To byli moi najwięksi idole

Reprezentant Bośni i Hercegowiny trafił do Londynu w ostatnim okienku transferowym. „Kanonierzy” pozyskali go za darmo, wykorzystując fakt wygaśnięcia jego umowy z Schalke 04. Od tego czasu Kolašinac rozegrał na Wyspach osiem spotkań. Strzelił w nich dwa gole i zanotował tyle samo asyst. Za sporą część występów 24-letni zawodnik zebrał świetne recenzje.

- Roberto Carlos i Zinédine Zidane to dwóch graczy, którzy najbardziej utkwili mi w pamięci. Nie trzeba ich nikomu przedstawiać. Każdy ich zna. Gdy byłem młodym chłopakiem, ich boiskowe występy miały na mnie rzeczywisty wpływ.

- Pamiętam, że swego czasu próbowałem naśladować Carlosa i strzelić gola podobnego do jego trafienia w meczu z Francją.

- Ale jeszcze częściej próbowałem „ruletę” Zidane'a. I w meczu z Leicester City nawet ją zrobiłem. Przyznaję się, że od zawsze ją trenowałem.

- Często rozmawiam ze swoimi znajomymi o starych czasach. Zawsze, gdy tylko kończyły się lekcje, szliśmy razem na boisko. Przebywaliśmy na nim do momentu, gdy nasze mamy późnymi wieczorami po nas przychodziły - przyznał Kolašinac.

Tutaj wspomniane nieprawdopodobne uderzenie Roberto Carlosa i niedawna „ruleta” 24-latka: