Kolega z szatni o Ivim Lópezie. „Na początku miał pewne problemy”
2024-10-30 21:32:21; Aktualizacja: 13 godzin temuNa temat Iviego Lópeza na kanale Meczyki.pl wypowiedział się jego kolega z drużyny Rakowa Częstochowa Bogdan Racovițan.
Ivi López wrócił w tym sezonie na dobre do pełni sił po tym, jak w zeszłym sezonie zerwał więzadła krzyżowe. Pierwszy raz w trwających rozgrywkach pojawił się na boisku w szóstej kolejce, ale tylko na sześć minut. Premierowy raz od pierwszej minuty na boisku pojawił się pod koniec września w meczu z Puszczą Niepołomice. Wówczas strzelił gola.
Na ten moment zawodnik ma 261 minut w sześciu spotkaniach, w których dwa razy trafił do siatki i zanotował asystę. Hiszpan do tej pory w jednym meczu rozegrał 75 minut, więc Marek Papszun nie chciał jeszcze dawać mu pełnego spotkania.
O kolegę z drużyny został zapytany jego klubowy kolega w rozmowie z Meczyki.pl, Bogdan Racovițan. Co ciekawe, rumuński obrońca aktualnie mierzy się z tym samym urazem, co 30-letni madrytczyk.Popularne
- Cieszę się, że Raków znów jest drużyną, której rywale się obawiają. Nie tracimy wielu goli, z czego jako obrońca jestem dumny. Mam nadzieję i myślę, że wygramy tytuł w tym roku - zaczął.
- Co do Iviego, na początku miał pewne problemy, ale teraz jest w dobrej formie. Strzelał gole w dwóch meczach z rzędu. To dla mnie dobry znak i nie mogę doczekać się powrotu. A powrót do tak silnego zespołu, to jeszcze lepsza wiadomość, bo to daje mi okazję, aby rzucić sobie wyzwanie. Wiem, że będę musiał być w najlepszej formie, aby wrócić do grania - skończył Rumun, który na początku sierpnia doznał poważnej kontuzji, a więc zerwał więzadła krzyżowe.