Kolejka chętnych po Origiego

Pochodzący z Belgii napastnik w bieżącym sezonie ani razu nie pojawił się na boisku w meczu ligowym, ograniczając się jedynie do reprezentowania barw zespołu rezerwowego. 23-latek nie jest w stanie sprostać konkurencji, jaką stanowią dla niego osoby Mohameda Salaha, Roberto Firmino oraz Daniela Sturridge’a.

Wybawieniem dla Origiego może okazać się w tej sytuacji opuszczenie Anfield Road w trakcie zimowego okienka transferowego. Jak możemy dowiedzieć się z brytyjskich źródeł - wychowanek KRC Genk nie może narzekać na brak zainteresowania swoją osobą.

Najnowsze spekulacje mówią o możliwych przenosinach Belga do jednego z ligowych rywali „The Reds” - Wolverhampton Wanderers. Popularne „Wilki” latem powróciły w szeregi Premier League i mimo zajmowania solidnej dziesiątej pozycji borykają się z problemami związanymi ze strzelaniem goli. Napastnicy zespołu prowadzonego przez Nuno Espirito Santo zanotowali bowiem zaledwie cztery trafienia.

Transferem, który z pewnością poruszyłby środowiska kibicowskie w Liverpoolu mogłyby stać się przenosiny Origiego do pobliskiego Evertonu. Klub z Goodison Park jakiś czas temu rozważał sprowadzenie zawodnika do siebie na zasadzie półrocznego wypożyczenia.

Dość nieoczekiwaną opcją byłby z kolei transfer do Juventusu. „Calciomercato” informowało niedawno, iż Massimiliano Allegri rozważa kandydaturę Belga jako jednego ze zmienników Cristiano Ronaldo oraz Mario Mandżukicia.

Niewykluczone także, że 25-krotny reprezentant Belgii zdecyduje się na przenosiny nad Bosfor. Ostatnio jego osoba była łączona zarówno z Beşiktaşem, jak i Galatasaray. Na chwilę obecną wydaje się jednak, iż w grze pozostaje tylko pierwsza ze stambulskich drużyn, bowiem „Galata” w przypadku sprowadzenia Origiego miałaby problemy ze spełnieniem wymogów  Finansowego Fair-Play.

Występujący w Liverpoolu od 2015 roku zawodnik rozegrał dla zespołu 77 spotkań, w których popisał się zdobyciem 21 bramek. Jego aktualna wartość rynkowa szacowana jest na około 20 milionów funtów.