Kolejny zwrot akcji w sprawie transferu Fernando Llorente
2012-08-22 00:12:36; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
W dniu wczorajszym wydawało się niemal pewne, że jeden z najbardziej rozchwytywanych w tym okienku transferowym zawodników, Fernando Llorente, zostanie piłkarzem Juventusu Turyn.
Nic bardziej mylnego, gdyż wtorkowy „The Telegraph” poinformował, że Hiszpan przeniesie się na Wyspy Brytyjskie.
Agent zawodnika Athleticu Bilbao, Carlos Arino Bajo, stwierdził, iż jego klient jest bardzo bliski zostania piłkarzem jednego z klubów Premier League.
- Jutro Llorente wypowie się w sprawie swojego transferu. Bardzo, bardzo prawdopodobne jest, że zdecyduje się przenieść do Premier League. Nie wiem jeszcze, który klub wybierze, ale są dwa zainteresowane. Jeden z Londynu i jeden z Manchesteru.
Mimo że zarząd baskijskiego klubu nie wypowiedział się do tej pory oficjalnie o kwocie, jaką musiałaby wyłożyć drużyna chętna zatrudnić hiszpańskiego napastnika (ma wpisaną w kontrakcie klauzulę wykupu w wysokości 36 milionów euro), wydaje się że w związku z kryzysem finansowym w Hiszpanii pozycja negocjacyjna Athleticu jest z dnia na dzień coraz gorsza.
Biorąc pod uwagę obecne realia, najbardziej prawdopodobny byłby transfer do Chelsea Londyn, która po odejściu Didiera Drogby i Nicolasa Anelki pozostała z dwoma napastnikami – Fernando Torresem i Danielem Sturridge'em. W podobnej sytuacji są „Koguty”, mimo zatrudnienia Emmanuela Adebayora. Trochę mniej realne wydaje się przejście do Manchesteru City (chociaż biorąc bo uwagę długotrwałą kontuzję Sergio Aguero, Roberto Mancini nie ma zbyt wielkiego kłopotu bogactwa w napadzie) czy Arsenalu (chyba że wypożyczony bądź sprzedany zostanie ktoś z dwójki: Maourane Chamakh lub Nicklas Bendtner). Odpada natomiast możliwość transferu do „Czerwonych Diabłów”, którzy po pozyskaniu Robina Van Persie'go mają aż sześciu zawodników mogących grać na pozycji napastnika.