Kołtoń odszedł z Polsatu

2020-02-13 22:04:12; Aktualizacja: 4 lata temu
Kołtoń odszedł z Polsatu Fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Twitter | YouTube

Roman Kołtoń, dziennikarz z ponad trzydziestoletnim stażem, poinformował o zakończeniu współpracy ze stacją Polsat.

Kiedy wiosną 2018 roku 50-latek postanowił założyć własny kanał na Youtube o nazwie „Prawda Futbolu”, sternicy Polsatu nie wyrażali z tego powodu dezaprobaty. Mało tego, treści przekazywane w programie trafiały często do Polsatu Sport, a nawet korzystano z nich w głównym kanale stacji należącej do Zygmunta Solorza.

W minionym roku Kołtoń do „Prawdy Futbolu” zdołał zaprosić m.in. Roberta Lewandowskiego, Zbigniewa Bońka czy Stanisława Czerczesowa, gromadząc przy tym spore grono odbiorców.

Ostatnimi czasy działalność dziennikarzy sportowych związanych z Polsatem Sport w internecie postanowił uporządkować Marian Kmita, Dyrektor ds. Sportu Telewizji Polsat. Poinformował on wówczas swoich pracowników, że jeśli chcą oni utrzymać dotychczasowe stanowiska, muszą zrezygnować z udzielania we własnych projektach.

To pociągnęło za sobą odejście Tomasza Smokowskiego, który nie tak dawno nawiązał współpracę m.in. z Krzysztofem Stanowskim i Michałem Polem, otwierając „Kanał Sportowy” na YouTube. Teraz na podobny krok zdecydował się Roman Kołtoń, rozwiązując swoją umowę wraz z końcem stycznia. Oznacza to, że po blisko 20 latach zakończył on swoją przygodę z Polsatem, gdzie zajmował się głównie komentowaniem meczów piłkarskich, tworząc nierzadko duet z Mateuszem Borkiem, którego los w tej chwili również nie jest do końca znany.

50-latek w oświadczeniu poinformował, że skupia się teraz w pełni na prowadzeniu swojego kanału, przy czym nie wyklucza możliwości ponownego nawiązania współpracy ze stacją Polsat, jednak już w roli dziennikarza niezależnego. Obecnie trwają w tej sprawie rozmowy.

Przed dołączeniem do jednej z największych spółek mediowych w Polsce, Kołtoń był związany m.in. z „Piłką Nożną”, „Przeglądem Sportowym” czy stacją Canal+.