Kompany stanął w obronie Mignoleta. Obrońca przeciwstawił się rzeszy fanów Anderlechtu [WIDEO]

Anderlecht ma w ostatnich kilkunastu miesiącach olbrzymie problemy z osiąganiem zadowalających wyników na arenie krajowej i dlatego przed startem sezonu zdecydowali się zatrudnić Vincenta Kompany'ego w charakterze grającego trenera.

Ten wariant jednak się nie w pełni sprawdził i doświadczony defensor po rozmowie z właścicielami klubu postanowił nieco ograniczyć pełnione obowiązku. W związku z tym w dni meczowe zawiesza obowiązki trenerski i koncentruje się na grze.

Większe skupienie się na roli piłkarza przez 33-latka również nie poprawiło pozycji belgijskiego zespołu na własnym podwórku, ponieważ wciąż plasuje się w połowie stawki i po ostatniej porażce z Club Brugge ma już siedem punktów straty do szóstego Genku, czyli ostatniej drużyny łapiącej się z udziału w grupie mistrzowskiej.

Z tego prestiżowego starcia z pewnością niewielu osobom zapadnie w pamięci jego wynik, tylko zachowanie Kompany'ego. Kapitan Anderlechtu został zmuszony do stawienia czoła wściekłym fanom tuż przed zakończeniem spotkania, ponieważ ci zaczęli rzucać race w kierunku Simona Mignoleta (bramkarz Club Brugge).

Sędzia zgodnie z otrzymanymi wytycznymi przerwał mecz i mógł ogłosić jego zakończenie, co skutkowałoby otrzymaniem walkowera oraz dotkliwej kary finansowej. Wtedy do walki słownej z kibicami stanął doświadczony obrońca, który nakazał im opanować emocje, okazać szacunek przeciwnikowi i pomóc własnej drużynie jeszcze powalczyć o doprowadzenie do wyrównania.

Apel 33-letniego zawodnika okazał się skuteczny. 

The Professional Referee Department was pleased to see a positive reaction of respect and fair play during #ANDCLU. 👏💪

Respect & fair play helps our referees to do their job! #UnderReview pic.twitter.com/n1yrsrxfEY

— Royal Belgian FA (@RoyalBelgianFA) January 20, 2020