Kompromitacja sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski na tle z Mattym Cashem. „Wypada załamać ręce”
2023-09-12 09:54:31; Aktualizacja: 1 rok temuTomasz Włodarczyk w autorskim programie „Futbol Insajder” dla Meczyki.pl odniósł się do wciąż gorąco poruszanego tematu przyszłości Fernando Santosa w reprezentacji Polski. Dodatkowo dziennikarz ujawnił intrygującą historię z udziałem Matty'ego Casha.
Prawy obrońca zadebiutował w biało-czerwonych barwach w listopadzie 2021 roku jeszcze pod wodzą Paulo Sousy. Od tamtej pory uzbierał dla drużyny narodowej 13 występów, strzelając jednego gola. Niekiedy grał na obronie, niekiedy na wahadle.
Podczas zakończonego już dla Polski wrześniowego zgrupowania miało dojść do nietypowej sytuacji. Trzymając się narracji Włodarczyka, jeden z asystentów Santosa miał zaskoczyć 26-latka pytaniem o możliwości rozegrania zawodów na Bałkanach... na nominalnej pozycji.
- Fernando Santos nie ma dogłębnej wiedzy na temat szerszej grupy zawodników. Usłyszałem świeżą historię, która mnie o tym przekonała. Matty Cash, który nie zagrał z Wyspami Owczymi, wybiegł później w podstawowym składzie na prawej flance z Albanią – zaczął „Włodar”.Popularne
- Przed ustalaniem wyjściowej jedenastki doszło do pewnego rodzaju spotkania jednego z członków sztabu szkoleniowego z Cashem z zapytaniem, czy on czuje się na siłach, aby wystąpić na prawym skrzydle. Piłkarz lekko mógł się zdziwić, bowiem w ostatnich dwóch spotkaniach Aston Villi grał na tej pozycji. W jednym z nich zdobył dwie bramki – tłumaczył.
- To naturalna pozycja dla niego, chleb powszedni. Wypada więc załamać ręce, jeżeli mowa o dogłębności przygotowania z perspektywy sztabu – podsumował temat.
Jedyne wytłumaczenie dla tak sformułowanego pytania mógłby stanowić aspekt sprawnościowy. Z relacji Sportowefakty.wp.pl po meczu z Wyspami Owczymi wynikało, że Anglikowi z polskim paszportem doskwierał lekki uraz.
Ostatecznie zawodnik rozegrał całe spotkanie w Tiranie. Polska przegrała 0:2.