Konflikt Johnsona z Hodgsonem. Bayern w gotowości

Według 'Daily Mail' Glen Johnson chce odejść z Liverpoolu już w zimowym oknie transferowym. Przyczyną takiego ruchu są wciąż pogarszające się relacje z menadżerem Royem Hodgsonem.<BR><BR>"Rzeczy pogarsz(...)

Według 'Daily Mail' Glen Johnson chce odejść z Liverpoolu już w zimowym oknie transferowym. Przyczyną takiego ruchu są wciąż pogarszające się relacje z menadżerem Royem Hodgsonem.

"Rzeczy pogarszają się błyskawicznie odkąd zatrudniono Roya" - opowiada bliżej nieokreślony znajomy zawodnika - "Glen uważa, że drużyna prezentuje teraz nudny styl. Dodatkowo nie zasłużył sobie, jego zdaniem, na publiczną krytykę ze strony menadżera. Glen ostatnio rozpoczął treningi zbyt szybko z niezaleczoną do końca kontuzją pachwiny. To sprawiło, że nie będzie grał dłużej niż powinien".

Johnson jest zdeterminowany opuścić Wyspy Brytyjskie. Zainteresowanie jego usługami przejawiają wielkie kluby, przede wszystkim Bayern Monachium, skłonny wyłożyć nawet 18 milionów funtów. Przeszkodę dla Bawarczyków może jednak stanowić awans Liverpoolu do następnej fazy Ligi Europejskiej, co jednocześnie oznaczać będzie zakaz gry Johnsona w pucharach w tym sezonie w jakimkolwiek innym zespole.

Wszystko rozpoczęło się od bezpardonowego ataku Hodgsona na defensora. "Szczerze, on do tej pory nie zaprezentował poziomu, którego od niego oczekuję. Możecie go zapytać: "Czy sądzisz, że jesteś w najwyższej formie i grasz jak najlepszy prawy obrońca w kraju?". Jeśli odpowie, że tak, to wtedy musimy się zgodzić co do jednego - różnimy się. Jeśli powie, że nie, wtedy spytajcie, czemu nie" - menadżer Liverpoolu po tych słowach musiał się spodziewać ruchu ze strony reprezentanta Anglii, którego do 'The Reds' sprowadził Rafa Benitez przed poprzednim sezonem.