Korona Kielce z planem na zimowe okno transferowe. Dwa priorytetowe cele

Korona Kielce szykuje się na nadejście zimowego okna transferowego. Dyrektor sportowy Paweł Tomczyk w wywiadzie na łamach wKielcach.info zapewnił, że szeregi zespołu zasili co najmniej dwóch nowych zawodników.

Klub ze stolicy województwa świętokrzyskiego po dwóch kolejkach trwającego sezonu dokonał zmiany na ławce trenerskiej. Kamila Kuzerę zastąpił Jacek Zieliński.

Od momentu zatrudnienia doświadczonego szkoleniowca „Złocisto-Krwiści” zaczęli punktować, jednak nie na tyle, aby w wyraźny sposób oddalić się od strefy spadkowej.

W związku z zbliżającym się małymi krokami zimowym oknem transferowym kielczanie z pewnością będą chcieli wzmocnić drużynę, żeby uniknąć scenariusza z poprzednich dwóch sezonów, podczas których do ostatniej kolejki musieli walczyć o utrzymanie. 

Popularne

Previous

Czterech piłkarzy na wylocie z Legii Warszawa

Odrzucił Legię Warszawa, chciał grać tylko w Lechu Poznań. Dzisiaj jest rewelacją sezonu

Real Madryt zdecydował w sprawie Sergio Ramosa

Hit transferowy Legii Warszawa?! Pomoże Rúben Vinagre

„Pan chce być śmieszny, kogoś obrazić?”. Marek Papszun zażenowany pytaniem dziennikarza na pomeczowej konferencji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Były piłkarz Górnika Zabrze kandydatem na nowego trenera Śląska Wrocław. „Poważnym”

Next

O plany dotyczące ruchów na rynku zapytano dyrektora sportowego Pawła Tomczyka.

- Obserwacja to jedno. Drugie to chęć i możliwość dołączenia danych graczy do naszego klubu. Możemy znaleźć zawodników jakościowych i marzyć o ich pozyskaniu. Mogą nam przeszkodzić jednak ograniczenia natury finansowej, dla niektórych nie musimy być interesujący - wytłumaczył działacz w wywiadzie na łamach wKielcach.info (więcej TUTAJ).

- Mamy swoje cele, nad którymi pracujemy. Chcemy wzmocnić ofensywę. Na koniec letniego okienka rozmawialiśmy o tym, że chcemy zasilić też defensywę. Problemy zdrowotne Piotrka Malarczyka sprawiły, że potrzebujemy doświadczonego stopera, który mógłby pomóc zespołowi, również poza boiskiem. Piotrek - mimo, że nie zawsze może w pełni uczestniczyć w zajęciach - to jest przy drużynie. Pomaga na tyle, ile może. Oprócz tego rozglądamy się za zawodnikami z innych pozycji. Nie wiemy, co przyniesie okno transferowe. Możemy przecież otrzymać propozycję nie do odrzucenia za któregoś z naszych piłkarzy. Nie chcielibyśmy osłabiać zespołu, tylko go wzmocnić. Dwa ruchy to pewnik. Nie zamykamy się, że może być ich więcej. Życie pisze różne scenariusze - przekazał.