Korona na drodze do pierwszego sportowego spadku z Ekstraklasy

2020-06-23 17:58:48; Aktualizacja: 4 lata temu
Korona na drodze do pierwszego sportowego spadku z Ekstraklasy Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Koronę Kielce (1:0) i przybliżył się tym sposobem do wygrania grupy spadkowej.

Korona Kielce przystępowała do pojedynku z Rakowem Częstochowa z nożem na gardle po pechowej porażce z Górnikiem Zabrze (2:3) i nie mogła sobie pozwolić na stratę punktów w starciu z „Czerwono-Niebieskimi”.

Ekipa z województwa świętokrzyskiego udanie rozpoczęła mecz z drużyną plasującą się na czele grupy spadkowej od stworzenia sobie dwóch dobrych okazji. Żadna z nich nie została jednak zamieniona na bramkę, co w ekspresowym tempie zemściło się na gospodarzach.

W 4. minucie złe ustawienie „Żółto-Czerwonych” wykorzystał Piotr Malinowski, który wykorzystał podanie otrzymanie od Frana Tudora.

Goście nie zdecydowali się po zdobyciu bramki dającej prowadzenie pójść za ciosem i bardzo szybko cofnęli się na własną połowę w oczekiwaniu na ofensywne akcje Korony.

Kielczanie szukali różnych sposobów na zagrożenie bramce strzeżonej przez Jakuba Szumskiego, ale do końca pierwszej połowy meczu nie udało im się przechytrzyć defensywy zespołu z Częstochowy.

Od początku drugiej „Żółto-Czerwoni” dążyli do strzelenia choćby gola wyrównującego, ale mogli przegrywać nawet 0:3. Na ich szczęście dwie bramki zdobyte przez Raków nie zostały uznane po weryfikacji VAR.

Piłkarze Macieja Bartoszka nie wykorzystali jednak tego uśmiechu od losu i nie zdołali ani razu wpakować futbolówki do siatki „Czerwono-Niebieskich”, mimo że parę razy byli tego bliscy po uderzeniu Michala Papadopulosa i Petteriego Forsella.

Porażka Korony oznacza, że ma ona już osiem punktów straty do bezpiecznej lokaty i coraz mniejsze szanse na wywalczenie utrzymania w Ekstraklasie, z której nigdy sportowo nie spadła, bo raz została zdegradowana za przewinienia korupcyjne.