Koszmarna kontuzja zawodnika Valencii. „Krzyk było słychać aż w loży prasowej”

2024-03-02 23:16:29; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Koszmarna kontuzja zawodnika Valencii. „Krzyk było słychać aż w loży prasowej” Fot. beIN Sports
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Real Madryt w 27. kolejce LaLigi mierzył się na wyjeździe z Valencią. W 86. minucie spotkania bardzo poważnej kontuzji doznał defensor gospodarzy Mouctar Diakhaby. Zawodnicy obydwu drużyn nie kryli poruszenia.

Sobotnie starcie na Estadio Mestalla obfitowało w masę emocji. Faworyt spotkania, Real Madryt, już w 30. minucie przegrywał dwiema bramkami, płacąc wysoką cenę za niewytłumaczalne błędy w obronie.

Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę goście złapali kontakt po trafieniu Viníciusa Júniora. Brazylijczyk wyrównał następnie stan meczu w 76. minucie.

W meczu nie brakowało twardych zagrań i kontrowersji. „Królewscy” trafili nawet po raz trzeci do siatki, ale chwilę przed tym sędzia gwizdnął po raz ostatni. Wszystko jednak schodzi na dalszy plan, gdy weźmiemy pod uwagę wydarzenie z 86. minuty.

Podczas jednej z akcji Realu Aurélien Tchouaméni stracił równowagę i upadł z całym impetem na nogę interweniującego Mouctara Diakhaby'ego. Noga defensora nienaturalnie się wygięła, a zawodnicy obydwu zespołów momentalnie zakryli twarze dłońmi.

Jak relacjonuje Mario Cortegana z Theathletic.com, krzyk Gwinejczyka było słychać nawet w loży prasowej.

Diakhaby nie był w stanie poruszyć się o własnych siłach. Boisko opuścił na noszach. Z pewnością zbyt prędko na nie nie wróci.

27-latek to od kilku sezonów ważna postać w szeregach „Nietoperzy”. Bieżącą kampanię okrasił 14 występami.