Koszmarna kontuzja zmusza Davida Silvę do zakończenia kariery

Do bardzo przykrego zdarzenia z udziałem legendy reprezentacji Hiszpanii i Manchesteru City doszło podczas letniego okresu przygotowawczego. Podczas jednej z sesji treningowych wdała się we znaki kontuzja. Po bardziej szczegółowych badaniach okazało się, że 37-latek zerwał więzadła.

Ofensywny pomocnik zamierzał rozegrać swój czwarty sezon w „biało-niebieskich” barwach. Jak jednak podają hiszpańskie źródła, wydaje się nierealne, aby podchodził on do powrotu na boisko. Rekonwalescencja po takim urazie ciągnie się długimi miesiącami, a przy wieku Silvy układ więzadłowy nie regeneruje się tak szybko jak u młodszych.

Z pewnością nie takiego scenariusza oczekiwał doświadczony zawodnik, lecz zawieszenie butów na kołku wydaje się koniecznością.

Do wypełnienia pozostał mu rok kontraktu.

„El Mago” zapoczątkował profesjonalną przygodę w szkółce Valencii, gdzie w seniorach zadebiutował dla drużyny rezerw w sezonie 2003/2004 na trzecim poziomie rozgrywkowym. Później ogrywał się na wypożyczeniu w Eibarze i Celcie Vigo.

Później na stałe osiedlił się w ekipie „Nietoperzy”, gdzie dorastał do roli lidera w ofensywnej formacji pomocy reprezentacji Hiszpanii. Punktem kulminacyjnym okazała się przeprowadzka do Manchesteru City latem 2010 roku. Anglicy zapłacili za zawodnika blisko 30 milionów euro.

Ta inwestycja okazała się jak najbardziej trafna. Przez dekadę pobytu na Etihad przyczynił się do zdobycia aż czternastu trofeów, w tym czterech mistrzostw Anglii. Dziś widok na stadion ozdabia pomnik z jego wizerunkiem.

Z Realem Sociedad sięgnął z kolei po Puchar Hiszpanii (2019/2020), podobnie jak z Valencią w sezonie 2007/2008.

Największe osiągnięcia stanowią jednak dwa trofea za Mistrzostwa Europy (2008 i 2012) i Puchar Świata (2010) z „La Roją”.

Ostateczny bilans występów na przestrzeni 19 lat, włącznie z zaangażowaniem w barwach drużyny narodowej, to 156 goli i 226 asyst w 868 meczach.