Koszmarny błąd Bułki przesądził o porażce PSG. Prędko drugiej szansy nie dostanie [WIDEO]

Paris Saint-Germain rozpoczęło sezon 2020/2021 od poniesienia porażki z RC Lens (0:1). Niestety duży wkład w ten niekorzystny wynik dla paryskiego klubu miał nasz bramkarz - Marcin Bułka.

Młodzieżowy reprezentant Polski nie wiązał żadnych wielkich nadziei na odgrywanie jakiejkolwiek istotnej roli w szeregach PSG w rozpoczynających się rozgrywkach i zamierzał w najbliższym czasie skupić się przede wszystkim na znalezieniu chętnego na swoje usługi, który zechciałby go pozyskać na zasadzie wypożyczenia z ekipy z Parc des Princes.

Doś niespodziewanie blisko 21-letni zawodnik otrzymał jednak szansę występu w meczu otwierającym sezon dla mistrza Francji z RC Lens ze względu na fakt, że zakażony koronawirusem został Keylor Navas. Z kolei jego dotychczasowy zmiennik w osobie Sergio Rico nie mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na to spotkanie, ponieważ przedstawiciele francuskiego zespołu nie zdążyli uprawnić go do gry po wykupieniu z Sevilli.

W efekcie Thomas Tuchel musiał z konieczności skorzystać z usług Marcin Bułki. Nasz bramkarz głęboko wierzył w zaliczenie udanego występu przeciwko beniaminkowi Ligue 1, który mógłby przypieczętować jego tymczasowy transfer do jednej z mocnych europejskich drużyn.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Next

Niestety młodzieżowy reprezentant Polski nie zostawił po sobie dobrego wrażenia, ponieważ w początkowej fazie drugiej połowy pojedynku popełnił fatalny błąd przy rozegraniu piłki, z którego skorzystał Ignatius Ganago.

Jak się później okazało ta kosztowna pomyłka przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść beniaminka, który dość niespodziewanie okazał się lepszy od mistrza Francji, który przystąpił do tego starcia w mocno okrojonym składzie, ponieważ poza Navasem zakażeni koronawirusem zostali także Leandro Paredes, Ángel Di María, Neymar, Mauro Icardi, Marquinhos i Kylian Mbappé.

Gol Ganago #RCLPSG pic.twitter.com/Gr5RLL9hzu

— Łukasz Król (@luki_071) September 10, 2020