Kotwica Kołobrzeg domaga się od dziennikarza rekompensaty w wysokości 100 tysięcy złotych

2024-11-07 20:03:55; Aktualizacja: 2 godziny temu
Kotwica Kołobrzeg domaga się od dziennikarza rekompensaty w wysokości 100 tysięcy złotych
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Norbert Skórzewski [X.com]

Kotwica Kołobrzeg skierowała pismo do Norberta Skórzewskiego. Oczekuje w nim usunięcia wszystkich zamieszczonych przez niego wpisów w mediach społecznościowych godzących w dobre imię klubu oraz zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 100 tysięcy złotych na rzecz ich akademii.

Wspomniany dziennikarz informuje od kilkunastu tygodni o napiętych relacjach panujących pomiędzy prezesem Adamem Dzikiem a piłkarzami pierwszoligowego beniaminka, którzy nie otrzymują należnych im pensji i do teraz nie doczekali się wypłaty premii za uzyskany awans.

W związku z tym część z nich zamierza wykorzystać zaistniałą sytuację do rozwiązania obowiązujących umów z winy kluby. Ten, by zapobiec takiemu wydarzeniu przelał piłkarzom zaległe pieniądze za jeden miesiąc, żeby na pewien okres czasu oddalić widmo rozstania z poszczególnymi graczami.

Te oraz inne doniesienia przekazywane przez Norberta Skórzewskiego nie spotkały się z aprobatą władz Kotwicy Kołobrzeg, która za pośrednictwem jednego z prawników wysłała mu pismo wzywającego go do usunięcia wpisów zamieszczonych w mediach społecznościowych, godzących w dobre imię klubu; zaniechania dalszych działań w tym kierunku; przeproszenia prezesa Adama Dzika oraz... wypłaty zadośćuczynienia w wysokości 100 tysięcy złotych w terminie siedmiu dni od otrzymania dokumentu na rzecz ich akademii.

Dziennikarz nie zamierza respektować żądań pierwszoligowca, co pokazuje upublicznienie przez niego fragmentu pisma, w którym klub przyznaje się w gruncie rzeczy do podawanych przez niego informacji na temat zadłużeń wobec piłkarzy.

***

Maszyna Marcina Brosza zostanie dodatkowo wzmocniona?! To byłby głośny transfer w I lidze

Więcej na ten temat: Polska I liga Kotwica Kołobrzeg