Kožulj: Nie chciałem odchodzić z Pogoni Szczecin
2020-04-03 12:49:40; Aktualizacja: 4 lata temuZvonimir Kožulj ma żal do Pogoni Szczecin o przedwczesne rozstanie się z klubem.
Wczoraj„Portowcy” poinformowali o rozwiązaniu za porozumieniem kontraktów z dwoma piłkarzami – Soufianem Benyaminą oraz właśnie Kožuljem. O ile niemieckinapastnik przez półtora roku strzelił zaledwie dwa gole w 17 meczach, o tyleBośniak był jedną z gwiazd szczecińskiego zespołu.
Kožulj do Pogonitrafił latem 2018 roku z Hajduka Split. Od tego momentu rozegrał dla zespołu z północy Polski w Ekstraklasie 56 meczów, w których strzelił 12goli i zanotował 11 asyst. Nic więc dziwnego, że akurat decyzja o rozstaniu zofensywnym pomocnikiem została przyjęta z dużym zaskoczeniem.
- Jestem zaskoczony, ale nic nie mogęzrobić - przyznał sam zawodnik na łamach „Super Expressu”. - Muszę przemyśleć,co dalej, ale wiem, że piłka nożna może przynieść i takie zaskakujące sytuacje,dlatego trzeba być gotowym na wszystko - dodał.Popularne
Kontrakt Bośniaka z „Portowcami”, który wzwiązku z panującą epidemią koronawirusa zgodził się na 50-procentową obniżkępensji, wygasłby wraz z końcem tego sezonu. W umowie była zawarta opcja przedłużeniao kolejny rok. Pogoń już jednak tydzień temu poinformowała piłkarza o tym, że ztej możliwości nie skorzysta.
- Informacjęprzekazał mi trener Kosta Runjaic. W sytuacji gdy liga nie gra, będzie lepiejdla mnie, jeśli opuszczę klub i wrócę do rodziny w Mostarze – przyznaje w „SE”.
Kožulj wraca teraz do ojczyzny, ale nie wyklucza swojego powrotu do Ekstraklasy w najbliższejprzyszłości.
- Mojadotychczasowa kariera pokazuje, że nigdy nie mów nigdy. Sytuacja, która mniedotknęła, jest dla mnie świeża i muszę wszystko przemyśleć. Na razie mogępodziękować trenerowi Runjaicowi, że dał mi szansę gry w Pogoni i stawiał namnie. Współpracowało nam się ze sobą znakomicie, i jestem pewien, że gdyby tozależało od niego, to na pewno zostałbym w Pogoni.