„Król” wraca do wielkiej formy. W Lechu Poznań w końcu będą mogli odetchnąć [WIDEO]
2023-10-21 21:39:02; Aktualizacja: 1 rok temuLech Poznań prowadzi z ŁKS-em Łódź, a spora w tym zasługa „króla” Mikaela Ishaka. Szwed popisał się w tym spotkaniu dubletem.
W sobotni wieczór Lech Poznań wrócił do ligowej rzeczywistości. Podopieczni Johna van den Broma mierzą się tego dnia z ŁKS-em Łódź.
Goście przy okazji tej rywalizacji są po raz pierwszy prowadzeni przez Piotra Stokowca.
Pierwsza połowa jednak należała do „Kolejorza”. Duża w tym zasługa Mikaela Ishaka.Popularne
Szwed, który od jakiegoś czasu borykał się z problemami zdrowotnymi, wraca na właściwe tory po boreliozie. Już przed przerwą reprezentacyjną strzelił gola oraz asystował przeciwko Puszczy Niepołomice.
W starciu z beniaminkiem potwierdził tylko, że nie było to przypadkowe.
30-latek tym razem strzelił dwa gole i dzięki temu Lech Poznań w pewnym momencie prowadził nawet 2-0. Asystowali mu niezastąpieni Filip Marchwiński oraz Kristoffer Velde.
ŁKS Łódź na razie było stać tylko na trafienie kontaktowe autorstwa Stipe Juricia.
Lech Poznań prowadzi zatem 2-1.
Mikael Ishak natomiast rozegrał w tym sezonie do tej pory jedenaście meczów. W nich może pochwalić się już czterema trafieniami oraz dwoma asystami.
Kontrakt ma ważny z obecnym zespołem do 30 czerwca 2025 roku.
Kiedy Mikael Ishak dostaje TYLE miejsca w polu karnym, efekt może być tylko jeden! ⚽@LechPoznan prowadzi 2:0 do przerwy!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 21, 2023
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/i8q3ppX59p
Kiedy Mikael Ishak dostaje TYLE miejsca w polu karnym, efekt może być tylko jeden! ⚽@LechPoznan prowadzi 2:0 do przerwy!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 21, 2023
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/i8q3ppX59p