Krystian Bielik wylądował w szpitalu. Wielki pech reprezentanta Polski

Krystian Bielik został zmuszony do przedwczesnego opuszczenia boiska w trakcie meczu Birmingham City z Roterhamem United (2:1) i udania się do szpitala po starciu z jednym z przeciwników.

Defensywny pomocnik toczył ostatnio walkę z czasem, by uporać się z urazem łydki przed wysłaniem pierwszych powołań przez selekcjonera Fernando Santosa na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski.

25-letni zawodnik wyszedł z niej zwycięsko i od razu znalazł się w wyjściowym składzie Birmingham City na bardzo ważne starcie z Rotherhamem United w kontekście walki o utrzymanie na zapleczu Premier League.

Krystian Bielik nie będzie jednak najmilej wspominał rywalizacji z tym zespołem, ponieważ po nieco ponad pół godzinie gry został zmuszony do opuszczenia boiska.

Piłkarz wypożyczony do „Blues” z Derby County nie dokończył meczu z powodu nierozważnego ataku Hakeema Odoffina.

24-letni angielski pomocnik kopnął w twarz reprezentanta Polski w walce o opanowanie futbolówki w środku pola i zrobił to na tyle niefortunnie, że wybił mu dwie jedynki oraz podbił oko.

Bielik nie był w stanie po tym zdarzeniu kontynuować spotkania i po kilku chwilach jego miejsce na boisku zajął Jordan James. Następnie nasz zawodnik udał się na niezbędną konsultację medyczną do szpitala, by specjalista ocenił jego stan.

Menedżer Birmingham City wyraził nadzieję na to, że defensywny pomocnik nie będzie musiał już pauzować i będzie do jego dyspozycji przy okazji nadchodzącego pojedynku w środku tygodnia z Watfordem (11 marca o godzinie 20:45).

- Krystian miał pecha. Wybito mu dwa zęby. Mam nadzieję, że lekarze szybko doprowadzą go do zdrowia. W najbliższy wtorek czeka nas kolejny ważny mecz ligowy. A Bielik pokazał dzisiaj, że jest bardzo ważnym ogniwem w całej układance. Liczę, że będzie gotowy - powiedział John Eustace.

Sprawca nieszczęścia 25-letniego gracza ujrzał za ten faul tylko żółtą kartkę.

Defensywny pomocnik wystąpił w 27 meczach w tym sezonie, notując w nich trafienie oraz asystę.