Krytykowany gracz Śląska Wrocław zaszalał w meczu rezerw. „To nie żart. Co za spotkanie” [WIDEO]

2024-04-07 14:11:02; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Krytykowany gracz Śląska Wrocław zaszalał w meczu rezerw. „To nie żart. Co za spotkanie” [WIDEO] Fot. Śląsk Wrocław
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Śląsknet

Oddelegowany do rezerw Śląska Wrocław Mateusz Żukowski dał prawdziwy popis. W meczu z Odrą Bytom zanotował hat-tricka. Jedna z bramek padła po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego.

Żukowski odbił się najpierw od Rangers FC, a potem od Lecha Poznań, w którym spędził w ramach wypożyczenia poprzedni sezon. Misji odbudowy młodzieżowego reprezentanta Polski podjął się Jacek Magiera.

Szkoleniowiec pierwszego zespołu Śląska Wrocław stawiał początkowo regularnie na 22-latka, choć ten prezentował się raczej mizernie. Kibice nie potrafili zrozumieć, skąd to zaufanie do zawodzącego gracza.

W rundzie wiosennej Żukowski wchodził na murawę czterokrotnie z ławki rezerwowych.

- Zawsze powtarzam, że w meczu grają najlepsi zawodnicy. Mateusz Żukowski dostał ponad 1000 minut w tym sezonie. Na dziś w statystykach ma zero asyst i goli. Wymagamy od niego znacznie więcej - stwierdził przed meczem z Wartą Poznań Magiera.

Żukowski wziął sobie chyba do serca te słowa, gdyż popisał się w meczu trzecioligowych rezerw. 

W starciu z Odrą Bytom zanotował hat-tricka, przyczyniając się walnie do zwycięstwa 4:2. Jedna z bramek padła po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego. 

Żukowski trafił do siatki także w ostatnim spotkaniu trzeciej ligi z LKS-em Goczałkowice-Zdrój.