Krzysztof Stanowski krótko i dosadnie o reprezentancie Polski. „Dramat do przodu i dramat z tyłu”

2024-11-19 13:30:36; Aktualizacja: 1 godzina temu
Krzysztof Stanowski krótko i dosadnie o reprezentancie Polski. „Dramat do przodu i dramat z tyłu” Fot. Kanał Zero [YouTube]
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Krzysztof Stanowski [X]

Na temat reprezentacji Polski powiedziano w ostatnim czasie mnóstwo złych słow. Nie powinno to przesadnie dziwić, biorąc pod uwagę ostatnie wyniki zespołu Michała Probierza. Po ostatnim gwizdku Krzysztof Stanowski w mocnych słowach odniósł się do wprowadzenia na boisko w drugiej połowie starcia ze Szkocją Tymoteusza Puchacza. „Zmiana Puchacza była na notę 1” - napisał na platformie X założyciel Kanału Zero.

Narracja reprezentantów Polski po poniedziałkowym starciu ze Szkocją zaskoczyła, w negatywnym tego słowa znaczeniu, kibiców i dziennikarzy. Zawodnicy byli zdania, że za nimi dobry występ, w którym przeważali nad Brytyjczykami. Co więcej, zapewniali oni, że kadra zanotowała progres.

Spore poruszenie wzbudziła przede wszystkim wypowiedź Tymoteusza Puchacza.

- Ja nie boję się tego powiedzieć, byliśmy lepsi dzisiaj niż Szkoci. Wynik tego nie odzwierciedla, ale tak było. Gdybyśmy nie patrzyli na rezultat, to graliśmy naprawdę dobrze. Mogę to śmiało powiedzieć, bo stworzyliśmy multum sytuacji. [...] Moim zdaniem gra wygląda naprawdę dobrze. Musimy poprawić grę w defensywie i skuteczność. Widzę postęp w grze - powiedział wahadłowy, który nie jest pewny miejsca w pierwszym składzie Holstein Kiel.

Oczywiście, wypowiedź 25-latka wygenerowała masę negatywnych komentarzy.

Sam Puchacz nie może być zadowolony ze swojego występu. Jego wprowadzenie na murawę w 63. minucie krytycznie ocenił Krzysztof Stanowski.

„Zmiana Puchacza była na notę 1, dramat do przodu i dramat z tyłu. No ale uratował go Szkot, który nie trafił w bramkę” - napisał założyciel Kanału Zero.

Puchacz zagrał już 14-krotnie w trykocie z orzełkiem na piersi.