Krzysztof Stanowski zamieścił wymowne zdjęcie i zapowiada kontratak. „Trzeba wyprostować kłamstwa”

Krzysztof Stanowski nie pożegnał się z Kanałem Sportowym w najlepszych relacjach, czego dowodem są pretensje Mateusza Borka. Dziennikarz zapowiedział kontrę do słów znanego komentatora.

Kanał Sportowy, który powstał w 2020 roku, został założony przez kwartet Michał Pol, Mateusz Borek, Tomasz Smokowski i Krzysztof Stanowski. Przez jakiś czas współpraca wydawała się układać idealnie, a projekt zyskiwał rzeszę fanów.

Ostatnimi czasy coś się jednak ewidentnie popsuło, a obserwatorzy doszukiwali się konfliktu pomiędzy akcjonariuszami.

Ten eskalował na poważnie w październiku, co ostatecznie doprowadziło do rozłamu i odejście Krzysztofa Stanowskiego.

Ostatecznie pakiet jego akcji przejął we wtorek były właściciel Legii Warszawa, Maciej Wandzel.

Sam Stanowski zaczyna natomiast nowy projekt, który otrzymał nazwę „Kanał Zero”.

Choć ten jeszcze na dobre nie wystartował, to już zgromadził na swoim koncie ponad 90 tysięcy subskrybentów i ta liczba wciąż rośnie.

Wszystko odbywa się w tle narastających niesnaskom pomiędzy byłymi współpracownikami.

Ostatnio pretensje do Stanowskiego miał Mateusz Borek, o czym pisaliśmy w tym miejscu.

Wobec zarzutów komentatora ten nie zamierza przejść obojętnie i zamieścił już na Twitterze wymowny wpis, zapowiadający specjalny film.

„Dzisiaj może pęknie 100 000 subów, wieczorem może KTS podniesie Puchar... To może być dobry dzień. A jutro na spokojnie trzeba coś nagrać, żeby wyprostować kłamstwa. Bo jeśli już cokolwiek mówić, to lepiej prawdę” - napisał, dodając do tego zdjęcie w skarpetkach ze słynnym cytatem Mateusza Borka: „Chłopie, ty się zastanów”.