Kto zakończy paryski koszmar Hugo Ekitiké?

Zimowe okienko może okazać się kluczowe dla kariery Hugo Ekitiké, bo w Paryżu jego rozwój się zatrzymał.

Nie tak swoją przygodę w Paryżu wyobrażał sobie Hugo Ekitiké. Do stolicy Francji przenosił się w wieku zaledwie 20 lat z łatką ogromnego talentu.

Napastnik nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, bo w pierwszym sezonie zaliczył po cztery bramki i asysty w 33 spotkaniach, jednak większym problemem niż jego dyspozycja, okazało się być zachowanie w trakcie letniego okienka transferowego.

Paryżanie chcieli pozbyć się z klubu 21-latka, by zrobił miejsce dla Randala Kolo Muaniego. Pomimo zainteresowania takich marek jak Eintracht Frankfurt czy West Ham United, przenosiny Ekitiké nie doszły do skutku, co bardzo zdenerwowało działaczy PSG.

Kolo Muani i tak przeniósł się do stolicy Francji, czym tym bardziej pogorszył sytuację młodego napastnika.

Bilans Ekitiké w obecnym sezonie to zaledwie osiem minut w meczu pierwszej kolejki przeciwko FC Lorient. Od 12 sierpnia już ani razu nie pojawił się na boisku, a w dodatku najczęściej lądował na trybunach.

Ta sytuacja musi się zmienić, jeśli 21-latek myśli o znalezieniu się w kadrze Thierry'ego Henry na Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się w Paryżu już w przyszłym roku.

Zimą rękę do napastnika może wyciągnąć Lille, a bardzo zainteresowany ma być też jakiś, bliżej niezidentyfikowany, angielski klub.

Problem może jednak stanowić bardzo wysoka pensja Francuza, bo Ekitiké ma inkasować w PSG aż 600 tysięcy euro brutto miesięcznie.