Kucharczyk po blamażu z F91 Dudelange. „Zapisaliśmy się w historii jako prymitywny zespół”
2018-08-10 00:02:42; Aktualizacja: 6 lat temuMichał Kucharczyk nie krył rozczarowania po wstydliwej porażce Legii Warszawa w trzeciej rundzie eliminacyjnej Ligi Europy z F91 Dudelange (1:2).
Drużyna ze stolicy Polski po odpadnięciu z kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów obrała za swój główny cel wywalczenie promocji do gry w Lidze Europy. Pierwszym rywalem „Wojskowych” na ich drodze ku realizacji tego marzenia był teoretycznie niezbyt wymagający rywal - F91 Dudelange.
Mistrz Luksemburga postawił Legii na tyle trudne warunki, że zdołał w Warszawie sięgnąć po zwycięstwo i teraz z podniesioną głową będzie mógł przystąpić do rewanżowego starcia z ekipą z Warszawy.
Tuż po zakończeniu meczu rozczarowania fatalnym wynikiem nie krył Michał Kucharczyk, który stwierdził, że razem z całym zespołem osiągnęli totalne dno.Popularne
- Zapisaliśmy się w historii Legii jako prymitywny zespół. Nawet grając w 10, nie powinniśmy pozwolić sobie na porażkę. Popełniliśmy jednak mnóstwo błędów w obronie i rywale zasłużenie z nami wygrali - powiedział pomocnik.
- Nie tworzymy drużyny na boisku. Może w szatni wygląda inaczej, ale na boisku każdy gra do własnej bramki i dopóki się nie pozbieramy, to wyniki będą słabe - dodał 27-latek.
- W przerwie rozmawiałem z Malarzem o taktyce, która nie wyglądała za dobrze. Przegrywaliśmy za dużo długich piłek. W tym momencie spadliśmy na totalne dno i jeśli się nie odbijemy, to kibice Legii mogą nas wygwizdać, bo na to zasługujemy - zakończył Kucharczyk.
Rewanżowy mecz z F91 Dudelange odbędzie się już za tydzień. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 20:00.