W piątej kolejce fazy grupowej eliminacji do Mistrzostw Europy 2020 mierzą się ze sobą „Trójkolorowi” i „Orły”. Zawody rozpoczęły się jednak z opóźnieniem.
Wszystko przez fakt, że zamiast hymnu Albanii wybrzmiał hymn Andory. Skonsternowani zawodnicy nie wiedzieli, jak się mają zachować. Następnie swój hymn usłyszeli Francuzi i gdy wydawało się, że wszyscy zapomną o wpadce i mecz się wkrótce rozpocznie, podrażnieni Albańczycy odmówili gry.
Co się wydarzyło później? Spiker stadionowy za błąd przeprosił nie Albanię, a… Armenię. Kuriozum goni kuriozum.
Abstrahując od tego, Francuzi prowadzą z Albanią już 2:0, a gole strzelili kolejno Kingsley Coman i Olivier Giroud
France-Albania UEFA qualifier delayed after French play Andorran national anthem instead of Albanian, enraging Albania & leading them to refuse to start the match until the proper anthem was played pic.twitter.com/Qr3oT9rSpN
— Timothy Burke (@bubbaprog) September 7, 2019