Kuriozalny komentarz Jerzego Engela. Ma pretensje do... Wojciecha Szczęsnego

2024-06-22 11:32:20; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Kuriozalny komentarz Jerzego Engela. Ma pretensje do... Wojciecha Szczęsnego Fot. Kanał Sportowy
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Kanał Sportowy [Moc Futbolu]

Większość ekspertów nie ma wątpliwości, że Wojciech Szczęsny to drugi zaraz po Piotrze Zielińskim najlepszy polski zawodnik w przegranym meczu z Austrią. Jerzy Engel jako ekspert w studiu Kanału Sportowego miał jednak konkretny powód, aby przypisać błąd piłkarzowi Juventusu.

Engel nawiązał do kluczowej sytuacji z 78. minuty, kiedy turecki sędzia Halil Umut Merer podyktował rzut karny za przewinienie doświadczonego bramkarza na Marcelu Sabitzerze.

Powtórki nie pozostawiają wątpliwości, że wychowanek Arsenalu faulował pomocnika. Padła jednak opinia, że „Szczena” zrobił zdecydowanie za mało, aby przynajmniej spróbować wymóc na rozjemcy zmianę decyzji.

– Wojtek przyjął to, że sędzia gwizdnął i że najprawdopodobniej będzie rzut karny, tak jakby nic się nie stało. Dla mnie się stało, bo tam faulu nie było – stwierdził były selekcjoner reprezentacji Polski w programie „Moc Futbolu”.

– Sabitzer zrobił zwód, piłka mu uciekła, a Wojtek, jak każdy bramkarz, rzucił się pod nogi, no bo gdzie indziej miał się rzucić i nie dotknął go. Wręcz odwrotnie. To szukający rzutu karnego Austriak kopnął Wojtka w głowę – nadmienił.

Engel zauważył, że doskonały przykład „cwaniactwa” zaprezentował golkiper reprezentacji Francji, wskazując, że to między innymi dzięki jego zachowaniu wymusił na Anthonym Taylorze anulowanie trafienia dla Holandii, gdy Denzel Dumfries znajdował się na pozycji spalonej przy oddanym strzale przez Xaviego Simonsa.

– Na czym polega różnica francuskiego bramkarza [Mike'a Maignana – przyp. red.] a Szczęsnym? On natychmiast pokazał, że przeszkadzał mu zawodnik. Reagował emocjonalnie i sędzia musiał zobaczyć to na VAR, żeby mógł na spokojnie podjąć decyzję – porównał 71-latek.

„Biało-Czerwoni” jako pierwsi odpadli z turnieju EURO 2024. Bez względu na wynik w ostatnim spotkaniu grupy D z Francją, zakończą udział na ostatnim miejscu.