Kuzyn Erlinga Brauta Haalanda zdobył bramkę w Ekstraklasie. Ważyła sporo [WIDEO]
2024-08-23 22:53:10; Aktualizacja: 5 miesięcy temuJonatan Braut Brunes w swoim piątym występie w Ekstraklasie w końcu dał powody do radości nie tylko Rakowowi Częstochowa, ale także Erlingowi Brautowi Haalandowi. Kuzyn snajpera Manchesteru City strzelił premierowego gola, i to na wagę trzech punktów.
Pod koniec lipca „Medaliki” ogłosiły jeden z ciekawszych transferów w letnim oknie. Na pokładzie Marka Papszuna zawitał Jonatan Brunes w ramach wypożyczenia z belgijskiego OH Leuven, choć zawarto też opcję na kupno.
Przy zaprezentowaniu tego nazwiska media szybko zaczęły nagłaśniać, że to dalsza rodzina Haalanda, dwukrotnego króla strzelców Premier League.
Ze względu na okupowaną tę samą pozycję nie brakuje porównań – z zachowaniem proporcji – do grającego na znacznie wyższym poziomie reprezentanta Norwegii. Niektórzy w głębi ducha mogliby wierzyć, że w Brunesie przez rodzinne konotacje drzemie wielki talent.Popularne
Początki były trudne, co podkreślał w jego przypadku Marek Papszun, ale w piątym meczu – ponownie po wejściu z ławki – piłkarz w końcu błysnął instynktem lisa pola karnego. Doskonale wykorzystał dośrodkowanie od Gustava Berggrena, nie dając większych szans bramkarzowi Lechii Gdańsk.
Wielki powrót @Rakow1921! 🔥 W końcu napastnicy w zespole trenera Marka Papszuna zaczęli strzelać! 🎯 Najpierw wyrównał Makuch, chwilę później trafił Brunes! 👏
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 23, 2024
📺 Oglądaj PKO BP Ekstraklasę w CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/KBEqyLlt2v
To trafienie okazało się zwycięskie. Goście przeżywali wielką dramaturgię, bo jeszcze do 86. minuty przegrywali 0-1. W międzyczasie wyrównującego gola strzelił Patryk Makuch.
Czy tym występem Brunes zapracował na wyjściowy skład? O tym przekonamy się jeszcze przed przerwą reprezentacyjną. Raków 30 sierpnia zmierzy się z Piastem Gliwice.