Kylian Mbappé nie dotrzymał obietnicy
2024-04-20 18:10:36; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Kylian Mbappé po zakończeniu sezonu odejdzie z Paris Saint-Germain, mimo że wcześniej przyznał prezesowi Nasserowi Al-Khelaifiemu, iż przedłuży współpracę z klubem - uważa Santi Aouna.
Santi Aouna jako jeden z pierwszych czy nawet pierwszy konkretnie napisał o tym, że Kylian Mbappé w kolejnym sezonie będzie występował w Realu Madryt. Uczynił to 7 stycznia. David Ornstein i wiele innych źródeł potwierdziło to w lutym.
Teraz dziennikarz Footmercato.net cofnął się do wydarzeń z początku sezonu, gdy napastnika zabrakło w kadrze Paris Saint-Germain na mecz Ligue 1 z Lorient. Relacje między stronami załamały się po tym, jak piłkarz formalnie poinformował władze klubu, że nie skorzysta z opcji przedłużenia umowy do 30 czerwca 2025 roku. Zawodnik pojawił się jednak na boisku już w następnym starciu z Toulouse i strzelił w nim gola.
Fabrice Hawkins pisał wtedy o pewnym porozumieniu. Nie podał szczegółów, ale dał do zrozumienia, że jednym z jego elementów może być konsensus dotyczący wypłaty należnych piłkarzowi bonusów - prawdopodobnie związanych z wynikami sportowymi. W grę miało wchodzić nawet kilkadziesiąt milionów euro. Popularne
Po czasie Aouna przedstawił sprawę inaczej. Jego zdaniem Mbappé nawet jeszcze tuż przed potyczką z Lorient miał obiecać Nasserowi Al-Khelaifiemu, że przedłuży współpracę z klubem. Ponoć dlatego 25-letni gwiazdor tak szybko wrócił do składu.
Jego słowa wypowiedziane po spotkaniu z Toulouse dotyczące zabezpieczenia wszystkich stron na wypadek wydarzeń w przyszłości dziennikarz określił jako drugą obietnicę.
Późniejsze wydarzenia wywołały gniew szefostwa PSG. Po długim czasie wahań i refleksji Mbappé przekazał prezesowi, że jednak nie zostanie w klubie. Ten do tego momentu robił wszystko, żeby go w nim zatrzymać.