Kylian Mbappé nie trafi do Realu Madryt sam?! Zwrot akcji na horyzoncie

Ethan Mbappé w przeciwieństwie do starszego brata Kyliana miał pozostać w Paris Saint-Germain. Szansa na to znacznie się oddaliła z powodu konfliktu jego matki z działaczami klubu - podaje „L'Équipe”.

Przyszłość Kyliana Mbappé wydaje się być przesądzona. Francuski gwiazdor podjął definitywną decyzję, która zakłada odejście z Paris Saint-Germain. Po odrzuceniu możliwości przedłużenia kontraktu zostały mu ostatnie miesiące na Parc des Princes.

Zupełnie inaczej klarowała się przyszłość młodszego brata mistrza świata z 2018 roku, Ethana.

Jeszcze do niedawna wydawało się, że 17-latek pozostanie w Paryżu. Sam wyrażał taką wolę, o czym poinformował osobiście Luisa Enrique. Klub zamierzał z tego skorzystać, oferując mu długoterminową umowę.

Na przestrzeni ostatnich dni sprawa znacznie się skomplikowała. Matka rodzeństwa, Fayza Lamari, oskarża władze PSG o chęć zniszczenia wizerunku jej najstarszego syna - a to także może mieć wpływ na przyszłość Ethana.

Jak dowiedziało się „L'Équipe”, wiele wskazuje, że do wyczekiwanego przedłużenia nie dojdzie.

- Byliśmy blisko podpisania kontraktu, teraz wydaje się, że jesteśmy od tego bardzo daleko - miał przekazać nieujawniony pracownik hegemona Ligue 1.

W hiszpańskich mediach już jakiś czas temu pojawiły się informacje, że do Realu Madryt może zawitać latem także Ethan Mbappé.

17-latek to zawodnik zupełnie inny niż brat. Nominalnie występuje w środku pola, głównie na pozycji „ósmej”. W razie potrzeby potrafi również zejść nieco niżej.

Na poziomie seniorskim uzbierał dotychczas trzy spotkania.